Laminowanie na zimno

Koledzy kto jeszcze robi dobre laminaty monomeryczne do laminowania na "zimno"? Chodzi mi o takie z klejem solventowym bo tylko takie nie zostawiają takich plamek tzw. srebrzenia na laminatorach bez mocnego docisku pneumatycznego.

Mam własnie taki chiński laminator, jestem z niego bardzo zadowolony ale niemiłosiernie wqrwia mnie ten efekt. Wałek ma delikatną fakturkę jakby skórka pomarańczy i to to robi.

Miałem Ikonosy, Oraguardy, Mactaca, Avery i Decal. Jedynie ten ostatni się sprawdził. Tzn. jak laminuję np. 35 stopni C to oczywiście ten efekt jest ale po 15 minutach znika i jest idealnie przejrzysty. Każdy inny ten efekt pozostawia i dopiero dociśnięcie np. paznokciem go niweluje. Próbowałem nawet grzać do 60 stopni i wolno laminować ale nic to nie dało.

Potrzebuję laminat w szerokości 105 cm bo folia ma być Oracal 3164G, nie Avery 106, nie Arlon 106, ma być Oracal i testuje pod niego ostatnio różne laminaty z marnym skutkiem.. Oracal jest dla mnie najbardziej powtarzalny i nie ma takiego efektu skurczu jak inne. Najfajniej mi się go wycina, klei i obrabia.. Długo używałem Arlona ale ostatnio nie drukuje się już tak jak kiedyś więc odpuściłem na rzecz Oracala.

Próbowałeś tego cieniutkiego Profiflexa Ikonosa? U mnie sprawdza się doskonale. Jedyny jego feler to klej, którego nie można kleić na mokro, bo się rozpuszcza od Ludwika

Masz na myśli np. "LAM-PRO MATT" 80 mic? Kilka lat temu używałem ale miały chyba 100 mic z tego co pamiętam i mi właśnie zostawiało takie srebrzenie.

Z ciekawości dlaczego traktowałeś go wodą z ludwikiem? Chciałeś zastosować jako mrożonkę? Lepszy od Ludwika jest Bambino.

To jakiś wynalazek poliestrowy chyba ale gdzieś mi się w oczy rzuciło, że nie ma filtra UV, może stąd taki cienki A jak cenowo? Nie masz tego srebrzenia po laminowaniu na zimno/lekko ciepło?