socha23, 2021-12-26 18:18
blaze1, 2021-12-22 07:04
socha23, 2021-12-21 19:33
Jest ktoś może z Trójmiasta kto odpłatnie byłby w stanie zdiagnozować w czym jest problem?
Z grudniowych nudów to i bym nawet dla relaksu chętnie podjechał, ale mi auto pali 20l/100km to mi się nie bardzo opłaca zasuwać łącznie 500 km
Jak masz możliwość, to po prostu podmień tubę. Jeśli jesteś na 100% pewny, że optyka jest w porządku no to zacząłbym/skończył na wymianie tuby.
Nie no 20l spalanie to przesada
to czym się poruszasz, jakimś odrzutowcem
ale jest to wogole możliwe że nowa tuba po 2 tygodniach pracy na max 35% mocy pada?
Żuka mam
A co do tuby, no to nie mam zbyt wielu doświadczeń z "awariami", bo w zasadzie to nie mogłem narzekać na sprzęt. Ale z tego co słyszałem od serwisanta - to że jest to możliwe. Sam też wymieniałem mało używaną tubę synrada, no może nie po dwóch tygodniach, ale jeszcze w ramach gwarancji. Po podmiance tuba jeszcze śmiga do dziś, a żyłowana było ostro, zwykle na 100% mocy.
Ale jak już wspominałem, większość problemów wynikała z zabrudzonej optyki. I ze dwa razy problem miałem z osią Z, ale to do wszystkiego idzie dojść samodzielnie chociażby metodą prób i błędów.
Z tego co wiem, tuba zasadniczo starzeje się z wiekiem, więc możesz sobie wstawić "nówkę" nieśmiganą, która będzie działać jak po 5 latach użytkowania. Ale jeśli mówisz, że tubę masz dopiero dwa tygodnie i powątpiewasz w jej poprawne funkcjonowanie, to nie możesz jej po prostu zareklamować, niech dadzą nową?
A i jeszcze wracając do pojawiającego się płomienia - widzę 3 opcje - 1. Uszkodzony/zabrudzony nadmuch (oj ze sklejki to się naprawdę syfi, 2. Nieprawidłowe ustawienie stołu w osi Z (niewykluczone też, że może być niewypoziomowany - pytanie czy w każdym miejscu zdarzają się niedocinki), no i 3. Jak już koledzy wspominali - lipny materiał.
(Wiadomość zmodyfikowana przez: blaze1 dnia 27.12.2021 11:15)