Tu z Aikonem zgadzam się w 100%. Zimowy paradoks jest taki, że musi być to ogrzewane, wręcz ciepłe pomieszczenie - inaczej wystąpi kondensacja (w powietrzu będzie siwy dym, a metalowe elementy obecne w pomieszczeniu pokryją się oleistą mgiełką). Szkoda, bo właśnie sama maszyna w trakcie pracy potrafi zapewnić pełne ogrzewanie (w moim przypadku dla 70m.kw), które nawet srogą zimą ma spory zapas
Stabilność kolorystyki - taka właśnie "dyskusyjna" (na tym punkcie mam fioła, więc przekleństwa lecą u mnie często), a w materiałach promocyjnych tyle zachwytu nad tą stabilnością właśnie. Oczywiście są do tego narzędzia, wbudowany spektrofotometr (nie wiem jak bez tego żyją użytkownicy niższych modeli) i sporo własnych sztuczek i procedur pozaprogramowych, by żyło się z tym lepiej (najgorszy był pierwszy rok, teraz po prawie trzech latach to już mam swoje patenty na to) i maszyna da się lubić za inne walory, którymi to rekompensuje z nawiązką
-----------------
Marcin