JanTajga, 2017-07-25 15:53inspiraktiv, 2017-07-25 15:11@JanTajga, zrób to na solwencie
Elastyczność druku Chłopie, Ty drukowałeś solwentem w ogóle kiedykolwiek, czy tylko Ci się wydaje "jak to działa"? To co na filmie widzisz, to efekt dobrej wylewki, a solwent akurat jest bardziej "elastyczny" od latexa. Nie takie rzeczy dzieją się przy oklejaniu samochodów, a tych zrobiliśmy kilkadziesiąt na pewno, więc może sam przesmaruj podstawe pleców odpowiednią maścią.
Nie kwestionuję zalet technologii latexowej, bo z pewnością je ma. Ale nie widzę powodu, żeby stawiać ją dużo wyżej od technologii solwentowej. Mit "eko" został już dawno obalony, jedyny plus latexa, który widzę, to czas schnięcia. JEDYNY. Bo takie pierdoły jak czyszczenie capa, głowicy, to robię raz na 2-3 tygodnie i te 5 minut nie stanowi problemu.
A jak bardzo chcesz:
1. Czysta praca (bez damperów, kaptopów, czyszczenia, etc.) - czytaj wyżej
2. Odwzorowanie kolorów, radzenie sobie z szarościami - nigdy nie stanowiło to problemu
3. 100% powtarzalność kolorystyczna - jw.
4. Jakość wydruku (drukujemy w 90% przypadków w trybie 12 pass) ja 6-8 pasów w wyśmienitej jakości
5. Serwis był na instalacji i zaraz będzie na przeglądzie okresowym (10 000 m2) - serwis na wymianę głowicy po 2x k m2 + kilka razy na początku (nieudolność serwisu, nie maszyny)
6. Wydruk GOTOWY OD RAZU (to bzdura, że musi odleżeć) a mój po kilku minutach, po kilku godzinach do obróbki
7. Niesamowita elastyczność tuszy - u mnie również
8. Kody kreskowe, mikro fonty - bez najmniejszego problemu - też nie widzę problemu
9. Canvasy to majstersztyk - w multipass też drukuje ładnie
10. Odporność na zadrapania - na dobrym atramencie jest ok, ale nie mam porównania z latexem
11. Nie śmierdzi - mój też nie
Jak widzisz, nadal jedyna przewagą latexa jest czas schnięcia. Twój latex, żeby osiągnąć porównywalną jakość druku do mojego, musi drukować pewnie połowę wolniej. Solwent jest uniwersalny, sprzedam naklejki za 100 zł/m2, ale i banner za 30 zł, a Ty bannera nie założysz, bo nikt Ci nie da np. 60 zyli za banner.
Napisałem post o ścianie, bo twoje argumenty są z tego miejsca, które niby mam smarować. Ja je obalam, bo w wiekszości to marketingowy bełkot z folderów, napisany innymi slowami. Czekam na konkrety w których latex zgniecie solwent, urwie mu łeb i nasra do karku.
Reasumując (po mojemu)... zalety latexa:
1. szybki czas schnięcia
2. sprzedaż wydruków po wyższych cenach bez wyrzutów sumienia
3. ...
btw.
Myślę o zakupie latexa, ale tylko po to, żeby mieć, tzn. zadowolić niektórych klientów, nie dlatego, że jest lepszy od solwentu.
Chłopie, argumenty o nieeko latexie są warte włożenia w miejsce, które powinieneś natrzeć maścią.
Może i Twój solwent umie to wszystko robić i może umie jeszcze lepiej niż latex, w Białymstoku jakoś solwenty i ufałki
- pewnie to łby, a nie drukarze, idąc Twoim tokiem rozumowania.
Podaj mi link do tego tematu, który "obala" eko latexu, chętnie się odniosę, ale nie mogę go w tej chwili namierzyć.
A na koniec CHŁOPIE podaj mi punkt, w którym stawiam tą technologię wyżej od solwentu. Przeczytaj jeszcze raz mój pierwszy post na temat latexu i czytaj, aż zrozumiesz co napisałem.
Napisałem o plusach i minusach z mojej perspektywy, a Ty się sadzisz, jakbym Ci matkę i ojca zrugał.
EOT.