Jeżeli chcesz drążyć tematy związane z defekacją poszukaj sobie innego miejsca.
-----------------
Redakcja Signs.pl
Jeżeli chcesz drążyć tematy związane z defekacją poszukaj sobie innego miejsca.
-----------------
Redakcja Signs.pl
Nie dajcie sie zastraszyc
Spokojnie, serwis działa ponad 20 lat - to dość czasu by wypracować właściwe standardy postępowania w takich sytuacjach, ale także mechanizmy obrony przed różnymi naciskami. Przez ten czas wielu próbowało - nikomu się nie udało, więc nie ma powodu wpadać w panikę. Robimy to co uważamy za słuszne.
-----------------
Redakcja Signs.pl
Dziękujemy za uwagę poniedziałkową. Być może udało się nam przetrwać tyle czasu właśnie dlatego, że nigdy nie traktowaliśmy serwisu i tego forum jako czysto biznesowego przedsięwzięcia, co pozwala odezwać się nawet wówczas gdy podręczniki PR każą siedzieć cicho.
-----------------
Redakcja Signs.pl
-----------------
Takie zaniki pamięci są podobno sygnałem ostrzegawczym.
-----------------
Redakcja Signs.pl
Panowie, zastanówcie się nad takim logicznym przykładem.
Stawiacie jakiemuś klientowi szyld, zarabiacie na konstrukcji i na wydruku. Potem inna agencja przejmuje tego klienta i zaczyna mu wieszać nowe wydruki na waszej konstrukcji.
Po kilku latach klient dzwoni i każe wam serwisować konstrukcję, malować, czyścić ze rdzy, itd. To co? robicie to po kosztach lub na minimalnej marży ??? Traktujecie go tak samo jak lojalnego klienta, który nadal zamawiałby u was wydruki?
aż się dziwie, że w ogóle dali ofertę na przyjazd.
Nie no dla mnie sprawa jest prosta... Zamawiasz raz... trzy razy, pięć razy.... masz normalne ceny.
Po 2 miechach widzę, że współpraca ma charakter ciągły to daje nieco lepsze ceny jeśli zamówień jest dużo.
P.S.
Nie zdażyło mi się jeszcze naprawiać kasetonu czy czyścić rdzy