Czy ktoś miał już problemy z ptakami robiącymi dziury w literach ze styroduru? Czy to bractwo dstraszać? Nie wiem nawet jakie to ptaki robią, podjrzewam wróble albo sikorki...
Czy ktoś miał już problemy z ptakami robiącymi dziury w literach ze styroduru? Czy to bractwo dstraszać? Nie wiem nawet jakie to ptaki robią, podjrzewam wróble albo sikorki...
Nie wiem w jaki sposób temu zapobiec, przestrzegam jednak ludzi którzy próbowaliby robić litery ze zwykłego styropianu. W moich okolicach pewien gość, żeby było taniej, robił to właśnie tak, i po roku jego prace wyglądają obrzydliwie. Wróble upodobały sobie miejsca w literach gdzie jest "dziura" (np.w o,d,e) Siadały tam sobie i naokoło wydziobywały. Część klientów zraził do tej techniki reklamy.Kiedy im proponuję to właśnie mi mówią o tych jego "pracach"
Na Zachodzie widziałem na większych reklamach i na kasetonach, czy nad elewacjami z kamienia - pasy z kolcami , mocowane na górnych partiach. Ale na takich literkach to wyglądałoby nie bardzo.
"moja babcia mówiła że wiele jest jeszcze rzeczy które nikomu się nie śniły i to co dzień potwierdza się"
Marian Stefan Szczerzuja
(Wiadomość zmodyfikowana przez: migam dnia 06.11.2003 21:55)
A może trzeba powrócić do budowania karmników i budek dla ptaszków...?
One tam nie mieszkają, one się tylko nad tym znęcają
Gdyby było przynajmniej wiadomo, że to wróble - można by wkomponować w reklamę gustownego stracha na wróble. A tak - sprawa beznadziejna!
pozdrowienia
Łukasz
Pozostaje tylko wykonanie lica z plexi albo PCV. No tego już chyba dziobać nie będą ???