Dwie lokomotywy EP09, na których przedstawiono m.in kluczowe postacie wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku pojawiły się 12 sierpnia na peronie Dworca Warszawa Wschodnia. Maszyny pociągną składy ekspresów Intercity, promując pamięć o najważniejszych dla niepodległości Polski bohaterach. Można na nich zobaczyć marszałka Józefa Piłsudskiego, Ignacego Daszyńskiego, Wincentego Witosa oraz generałów: Tadeusza Rozwadowskiego, Józefa Hallera i Kazimierza Sosnkowskiego.
- Cieszy mnie, że możemy pracować przy takich projektach kulturotwórczych. Polskie dziedzictwo narodowe jest bardzo silnie wspierane przez nasze spółki, między innymi przez kolej, która przed wojną była emanacją państwa polskiego – powiedział wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
Bitwa Warszawska, która rozegrała się w dniach 12-15 sierpnia 1920 roku na przedpolach Warszawy, zdaniem badaczy jest 18. najważniejszą bitwą świata i jednym z punktów zwrotnych historii.
- Było to wydarzenie ważne dla całego świata, a na pewno dla Europy. Obroniliśmy Europę, cywilizację zachodnią, chrześcijańską, przed barbarzyństwem bolszewickim. To wielka polska wiktoria, nie tylko militarna i polityczna, ale również kulturowa i tożsamościowa – wyjaśnił Piotr Gliński.
W czasie wojny polsko-bolszewickiej kolej odegrała ogromną rolę. Pociągi dowoziły na front żołnierzy, dostarczały amunicję i zaopatrzenie, transportowały armaty. 12 sierpnia 1920, gdy sytuacja okrążonej od wschodu Warszawy stawała się dramatyczna, do Skierniewic dotarł pociąg z Węgier z ładunkiem amunicji. Wsparcie dla polskich wojsk zapewniały też pociągi pancerne „Śmierć”, „Danuta” i „Groźny”.
- Historia polskiej kolei liczy tak naprawdę już 150 lat. Polscy kolejarze swoimi działaniami logistycznymi przyczynili się do odzyskania niepodległości, dowożąc wojsko na front w wojnie polsko-bolszewickiej, we wcześniejszych wydarzeniach, czy podczas powstań wielkopolskich czy śląskich - podkreślił Andrzej Olszewski, członek Zarządu PKP S.A.
Sto lat temu wdzięczność kolejarzom wyraził marszałek Józef Piłsudski: - Wszystkie nasze prace wojenne zależą jednak od sprawności kolei, bez których utrzymanie wojska było w zniszczonym kraju zupełnie niemożliwe. Jeżeli cała operacja się udała, jeżeli najśmielsza i najdzielniejsza praca żołnierza nie poszła na marne, zawdzięczamy to pracy naszych dzielnych kolejarzy.
- To ważne, że spółki skarbu państwa, takie jak PKP Intercity, PKP SA obok celów biznesowych pamiętają również o tym, aby realizować cele społeczne, kulturowe, cywilizacyjne. Niepodległość Polski nie zrodziła się tylko na salonach konferencji w Wersalu. Bitwa Warszawska była największym zwycięstwem w historii polskiego oręża od czasów Jana III Sobieskiego – podkreślił Rafał Zgorzelski, zastępca dyrektora departamentu nadzoru II w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
- Lokomotywy będą przyciągać wzrok ludzi w całej Polsce. Jako narodowy przewoźnik realizujemy inicjatywy, mające na celu przypomnienie naszym pasażerom o wydarzeniach ważnych z punktu widzenia każdego Polaka – powiedział Marek Chraniuk, prezes Zarządu PKP Intercity S.A.
Spółka regularnie włącza się w upamiętnianie najważniejszych wydarzeń z historii Polski oklejając z tej okazji lokomotywy. W 2018 z okazji 100-lecia Niepodległości na tory wyjechało 20 udekorowanych maszyn, natomiast w zeszłym roku jedna z nich jeździła ozdobiona grafiką powstań śląskich, przewoźnik zainaugurował również nowe połączenie do Poznania – EIC Paderewski.
Inicjatywa PKP Intercity wpisuje się w obchody 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej – w tym roku obejmą one kilkaset wydarzeń w całej Polsce, w tym otwarcie Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku 14 sierpnia. Projekt grafik na lokomotywach nawiązuje do szaty graficznej serwisu bitwa1920.gov.pl, uruchomionego przez Biuro Programu „Niepodległa” i Polskie Radio.
Źródło: Centrum Prasowe PAP