Miesiąc już trzyma, a litery są cały czas na dworzu - zobaczymy ile wytrzyma. Dam znać za jakiś jak sprawa wygląda. A wracając do tematu - wypowie się jeszcze ktoś na temat kompresora. Przeglądałem również to urządzenie Graffiti, niby farba olejna(tak mi się przynajmniej wydaje że to ona jest na fimiku) do rzadkich nie należy, ale szkoda mi w razie czego wyrzucać 300zł w błoto.