Oczywiście, że marzy mi się Fotoba, szczególnie do plakatów, ale na razie Kitkat musi wystarczyć. Nie wiem ile trzeba ich robić, żeby zwróciła się Fotoba za prawie 200k zł. Poza tym jest dobra do rzeczy powtarzalnych, do jednostkowych banerów i różnych szerokościach mało wygodne/szybkie, mimo całej automatyzacji ustawiania noży.
Tniemy bannery nożem krążkowym Olfy za 70 zyli, szybko, łatwo i w miarę... prosto.