Koledzy, może macie u siebie maszyny Epson SC S40610 lub S60610 i możecie powiedzieć coś na temat ich użytkowania.
Jak z awaryjnością, jak z kolorami, drukiem, trzymaniem kolorów, czy występuje banding, czy trwała głowica, jakie są niuanse które wyszły w praniu?
Jak z dostępnością serwisu?
takie troche przereklamowane maszyny. Mamy też chinczyka, jak położe obok dwa wydruki to róznicy nie ma, a koszty druku ze 2x większe na Epsonie.
Gdybym miał kupić epsona 60610, to kupiłbym 2 Rolandy RF-640. Kiedyś psioczyłem na rolandy, bo takie se, bo ważą połowę tego co epson, liche blachy itp. Po 4 latach użytkowania Rolanda stwierdzam, że maszyna nie do zajechania, jakość druku jak w Esponie i przede wszystkim bezobsługowa. Przez 3 lata nawet capów i filtrów nie wymieniałem, bo zwyczajnie zapomniałem. Drukuje non stop, a głowica 100%. No i kosztuje sporo mniej nawet od epsona 40610. Epsona 30610 mam i stoi jako suszarka na wydruki. Kolejna awaria spowodowała, że odpuściłem kolejną naprawę.
Ja też narzekałem na Rolanda, zresztą jaki i autor postu 
- mam wersje XF która posiada bardzo dużą wadę w postaci bandingu ale nie zmienia to faktu, że to bezawaryjna, bezobsługowa i szybka maszyna. Powód bandingu to oczywiście problem dwugłowicówek, da się z tym żyć i to opanować chociażby doborem ilości pasów i temperatury. RFa miałem, jest spoko ale jednak trochę wolny.
Nie chce mi się wierzyć, że najlepszym wyborem są dwie RFki
Planuje zakup maszyny (do 120k netto) która musi chodzić na oryginalnych tuszach i tak rozkminiam:
- latex mam, kapryśny, kolory i wymiary lipa, generalnie drukarka chodzi i drukuje.. jak ją odpalam to robię się nerwowy, myślałem nad 700 i 800 ale z tego co mi wiadomo spędza sen z powiek nowym właścicielom
- epson, zachwalany i to na tym forum ale co raz więcej złego feedbacku
- roland, może ktoś się wypowiedzieć na temat VG2-3 z rolandowskimi głowicami FlexFire ?
Gdyby ktoś mnie zapytał 5 lat temu czy kupie kolejnego rolka to bym go wyśmiał ale gdy dłużej o tym myśle, to miałem XJ, RF XF i wszystkie te maszyny były spoko.
zbliża się rema więc makaron będzie nawijany a jednak lepiej posłuchać kolegów z branży
Mając Epsona SC40610 nie kupiłbym go nigdy więcej bo nie ma różnicy w jakości do Rolandów, a koszty Rolanda niższe, a niekiedy problemy w Epsonie są, czego u kolegów mających Rolandy nie ma..
Panowie, przypominam o naszej zasadzie mówiącej że jeśli ktoś chce tutaj kogoś skrytykować, nie ma problemu - ale niech robi to podpisując się pod tym co pisze.
@Mroowapl: masz prawo oceniać zaistniałe fakty według własnego uznania, ale ocenianie kogoś na podstawie wróżenia co mogłoby się wydarzyć, jest nie fair.
pozdrowienia
Łukasz
-----------------
Redakcja Signs.pl
Nie wiemy jak jest - a jeśli ktoś nie chce się podpisać pod tego typu pretensjami, nie ma powodu w nie wierzyć. Jeśli ktoś jest przekonany do tego co pisze, nie powinien mieć problemów z wzięciem za to odpowiedzialności. To prosty sprawdzian wiarygodności tego typu zarzutów.
-----------------
Redakcja Signs.pl
Więcej nowości w tym dziale
