mild solvent do spitfire extreme

Witam szanownych forumowiczów.
Od kilku dni jestem posiadaczem spitiego 100 extreme ale mam z nim tylko dwa problemy
1- dużo kosztują oryginalne mild solventy - do tej pory drukowałem na arizonie więc różnica w cenie jest spora ale coś za coś jak chce sie mieć jakość i szybkość...
2- brakuje mi profili pod media których używałem do arizony, głównie do folii avery 3001 sporo mi tego zostało a na ustawieniach jakie mam rozlewa mi się farba, wiem że to nie jest folia do mildów ale pewnie da się na niej dobrze wydrukować.
Z racji tego że już chyba przedwyborcze szaleństwo jest za mną mogę poświęcić trochę czasu na ustawienie metodą prób i błędów profila ICC ale szczerze pisząc myślę że pewnie będę wyważał otwarte drzwi. Z tąd prośba do "dobrej duszy" o pomoc
Jeśli ktoś ma profile i namiary na farby to proszę o pomoc, nie musi być bezinteresowna zawsze mozna się dogadać

Pozdrawiam również kolegę KseroCom poczytałem juz kilka postów na temat spitiego i wiem że jest na jego temat obeznany ale czytając dalej zuaważyłem że sporo osób "wali" na priv ze soimi problemami wiec nie zawracam ci gitary na meila czy komóre tylko pisze na forum...może akurat przeczytasz i odpowiesz

Pozdrawiam
Mariusz

czesc
czytam i odpisuje zarówno na priv jak i na forum.
ale nie doczytałeś moich ostatnich postów - "uzyszkodnicy spitfire męczcie się sami"

pozbyłem się spitfire i zająłem sie na poważnie drukowaniem i mam święty spokój z mutohem.

co do twoich problemów - rozwiązania sa 2:
gonić sprzedawce maszyny o profile i nastawy jak drukować albo zapłacić profesjonalnej firmie za zrobienie profili do posiadanych folii

zas co do farb - jak to mówią "mądry po szkodzie" czyli trzeba było sprawdzić ile kosztują farby do SP100 przed jego zakupem zresztą sama nazwa wskazuje "extreme" - ekstremalne koszty, ekstremalne kłopoty trzeba było kupic porządną maszyne do drukowania i to na twardy solvent

Witaj, dzięki za odpowiedź. Mało optymistyczna lecz myślę że nie jest aż tak źle jak piszesz. Farby tańsze wlewać można sam o tym pisałeś, profile dostać, kupić lub zrobić też można. Napiszę na priv jeśli mogę lub ewentualnie zadzownię OK? Muszę zrobić małe rozeznanie tematu.

Pozdrawiam
Mariusz

wiadomość usunięta z przyczyn regulaminowych
(zaproszenia "na priv")

(Wiadomość zmodyfikowana przez: redakcja dnia 05.11.2012 00:05)

wiadomość usunięta z przyczyn regulaminowych
(umieszczanie prywatnej korespondencji na forum)

(Wiadomość zmodyfikowana przez: redakcja dnia 05.11.2012 00:10)

WItam.
Mamy Spitfire 65 z falą. Tusze te same, co w Extreme.
Przecież Atrium ma atramenty na litry. Ostatnio widziałe Extreme na pokazie pracujący na Lysonie. Jest tańszy i Atrium ci go może zalać. Ale już podobno Mutoh obniżył cenę oryginałów sprzedawanych na litry. Radzę zastanowić się na zalaniem innych atramentów. Ja miałem taki dylemat, ale zostałem przy oryginalnych atramentach - oczywiście lanych na litry, a nie w kasetkach.
Maszyna tłucze już 2 lata i nie mam problemu z głowicami. Oczywiście przyjdzie czas ich wymiany, ale to będzie z powodu zużycia, a nie uszkodzenia.
Pozdrawiam.

wiadomość usunięta z przyczyn regulaminowych
(dublowanie postów, zaproszenia "na priv")

(Wiadomość zmodyfikowana przez: redakcja dnia 05.11.2012 00:04)

W sumie mogę powiedzieć że cena tuszy spadła do poziomu 360 zł za litr (netto) więc alternatywne tusze nie są już tak mocno kuszące cenowo np. Triangle, LavaInk czy zachwalane przez KseroCom Techink-i. W międzyczasie znalazłem producenta programatorów do kart oraz czyste karty chipowe do zaprogramowania do wszystkich modeli mutoha, agfy, oraz pod UV-ki DisplayMaker sprzedawane min przez OCE. Ze swojej strony mogę powiedzieć że do końca gwarancji nie będę eksperymentował ale po gwarancji jeśli znajdą się dobre tusze i w dobrej cenie można będzie rozważyć zalanie maszyny alternatywą o ile cena tuszy oryginalnych znowu nie spadnie. Jedno czego mnie nauczyło kilka miesięcy pracy z mild solventem to że trzeba sporo czasu poświęcić na ustawianie profili pod konkretne materiały a na twardym solvencie można szybciej i taniej drukować bez specjalnego profilowania Następny temat to głowice do tych nie mam zastrzeżeń drukują i nie sprawiają kłopotów. Jedyna sprawa poza czyszczeniem to to że nie wyłączam wogóle plotera (tak nawet sugerują w instrukcji). Sam się w tym czasie serwisuje i maszyna pracuje bez niespodzianek.
Pozdrawiam
Mariusz

wiadomość usunięta z przyczyn regulaminowych
(umieszczanie prywatnej korespondencji na forum)

(Wiadomość zmodyfikowana przez: redakcja dnia 05.11.2012 00:10)