Mimaki JV3 – 160 to ostatnio jedyna rzecz , która mi się śni po nocach . Przyczyną tego jest to iż jestem na finiszu podjęcia decyzji o zakupie. Od roku wertuje wszelkie publikację na temat ploterów tej klasy, prowadził Roland SP 540v ! Ale po wizycie 15 listopada podczas dni otwartych pewnej firmy warszawskiej handlującej ploterami ( na marginesie nowy gracz na rynku ), szala zdecydowanie przechyliła się na korzyść mimaki JV3 .
Przeczytałem wszystkie wpisy na forum odnośnie mimaki JV3 i też nie jest źle .
Ale !!!!
- użytkownicy piszą o max 7 m2/g w przyzwoitej jakości
- na spotkaniu u sprzedawcy rozmawialiśmy o 15m2/g przy druku 540x540, przyzwoita jakość
- w katalogu który dostałem piszą o 30m2/g przy rozdzielczości 360dpi , opcja 4 kol. 2 przejścia , tryb dwukierunkowy.
Jak to się ma w rzeczywistości ?
- ploter będzie drukował atramentem alternatywnym Sericola (atrament nie jest chiński), podawany przez system stałego zasilania Easy Fill Pro.
Jak to się ma w rzeczywistości ?
- ploter będzie drukował w układzie drukuj i tnij czyli drugi ploter z optyką do cięcia .
Czy to dobre rozwiązanie ?
Proszę także o wszelkie obiektywne informacje związane z tym urządzeniem.
Piszecie Państwo, że druk na solventach to trudny temat . Myślę , że nie ma nic trudniejszego w poligrafii od sitodruku , z tym sobie poradziłem , ciekawe co minie spotka przy druku ploterem solventowym.
Z góry dziękuję za pomoc !!!