Ponieważ do dobrego nasycenia jest potrzebny też dobry Rip - i tutaj Caldera ma opcję Color Buster czego nie znalazłem w innych. Nasycenie jest wtedy ok
Ponieważ do dobrego nasycenia jest potrzebny też dobry Rip - i tutaj Caldera ma opcję Color Buster czego nie znalazłem w innych. Nasycenie jest wtedy ok
Witam ponownie,
Panowie (i Panie) osłabiają mnie teksty o tym, że Seiko/Oce drukuje równie tanio jak inne plotery. Zaznaczam, że nie jestem ani handlowcem ani ślepym zwolennikiem jakiejś konkretnej marki sprzętu. Nie jest możliwe aby maszyna X do której atramenty są 2,5 raza droższe od atramentów do maszyny Y (korzystającej z tej samej technologii) drukowała w tej samej cenie. Sztuczka z ripem liczacym zużycie może być przekonująca tylko dla dyletanta który nie ma świadomości ile maszyny solwentowe wylewają atramentów na czyszczenie głowic i to niezależnie czy drukują czy nie drukują oraz, że można przygotować pliki i profile tak aby zoptymalizować zużycie na potrzeby obliczeń. Niestety to nie zawsze się sprawdza przy drukowaniu prac klientów, albo na tańszych mediach. Jeszcze raz podkreślam Seiko jest super - drukuje pięknie i szybko (czasem wydruk nie zdąży wyschnąć) ale niestety drogo. Jak się pojawią tańsze zamienniki atramentów z czym do Seiko jak zwykle raczej trudno, należy się spodziewać, że mogą być jeszcze większe kłopoty z szybkim drukowaniem.
Żeby nie było wątpliwości nie mam nic do Seiko ani Oce, kiedyś z równą siłą zwalczałem głupoty (przepraszam - nieścisłości) w wyliczeniach porównania kosztów Arizony do Toucana (popełnione w tamtym wypadku na niekorzyść Oce).
Przed zakupem maszyny polecam przejrzenie grup dyskusyjnych (nie tych polskich bo tych jest mało). To pozwala na zdystansowanie się od opinii handlowców i nabycie umiejętności zadawania im konkretnych pytań demaskujących wady sprzedawanych przez nich maszyn.
Rynek polski jest mały a podaż wydruków coraz większa, ceny wariują i pewnie dlatego tak mało wypowiedzi użytkowników chroniących swoje pieniądze.
Pozdrawiam
Przede wszystkim uściślając nie ma różnicy 2,5 raza większej na cenie jeżeli bierzemy pod uwagę "dobre" tusze do maszyny Y. Oczywiście można znaleźć tańsze ale już kilka razy widziałem jak zachowują się na nich głowice po niedługim użytkowaniu. Różnica na chwilę obecną jest ok. 30% wg oferty jaką otrzymałem. Druga sprawa z tego co mi wiadomo to różne maszyny mają różne zużycie tuszu. Wynika to z zastosowanych głowic i wielkości kropli. Kolejna sprawa - dobry profil "oszczędny" to taki, który nie leje niepotrzebnie - na wydruku nie widać różnicy a pieniądze zostają w kieszeni. I nie trzeba być dyletantem lub nim nie być aby sprawdzić dokładne zużycie poszczególnych maszyn (nie piszę o czyszczeniu). Wystarczy zrobić tak jak uczyniłem i podrzucić swój plik, wskazać jeden konkretny rodzaj materiału a następnie zrobić suchą kalkulację na maszynach X,Y,Z (tak się składa, że Caldera ma na swojej liście wszystkie liczące się marki ploterów na rynku). Wynik otrzymany jest dla wszystkich jasny i oczywisty. No ale najpierw trzeba to wykonać a potem się wypowiadać. Ja potrzebuję maszynę, która wydrukuje mi prace z wysoką jakością. Spodziewam się czasem dużych zamówień więc nie mogę mieć też żadnej powolnej typu Y. Kolejna sprawa zastanawiam się czy lepiej skusić się na tańsze tusze i być narażonym na częstsze wymiany głowic (na które nie ma gwarancji) czy lepiej dopłacić do tuszu i mieć stabilność pracy.
Po raz kolejny się nie zgodzę z opinią przedmówcy.
Jeżeli ktoś z Państwa wie to proszę niech mi powiedzie jak i ile można zaoszczezić na tuszu przy druku Y 100 i M 100 czyli czerwieni. Mniejsza kropla da oszczędność, Caldera, a może profil czy nazwa głowicy? Czy da się dobry czerwony wydrukować używając mniej atramentu - 2,5 raza mniej?! Oszczędności moim skromnym zdaniem można tylko uzyskać przy druku czerni i koloru jej bliskich lub "wciskając" klientom blade wydruki. Oczywiście jeżeli ktoś ma złe profile to tanio nie wydrukuje, podobnie jak ktoś ma zepsuty wtrysk w samochodzie to spalanie będzie miał większe.
Temat cen tuszu opisany przez mojego szanownego przedmówca nie jest opisany rzetelnie. Owszem są bylejakie lub "wysokiego ryzyka" tusze, ale one nie są tańsze 2,5 raza tylko 4 razy od tuszy SEIKO. Jestem praktykiem więc nie dam sobie nawinąć na uszy makaronu z markeringowym bełkotem jakim próbowano nie raz mnie uraczyć. Jeżeli faktycznie realna różnica ceny za litr atramentu wynosiłaby 30% jest to różnica akceptowalna, ale prawda odnośnie różnicy cen na dzisiaj jest inna.
Szkoda, że skrupulatnie i długim łukiem mój przedmówca ominął temat czyszczenia głowic w Seiko - dlaczego? Przecież to jest istotna pozycja kosztów, szczególnie jak drukuje się atramentem "na wagę złota", którego odparowywanie nawet może też być kosztowne ?. Tak, wiem - pomyśleli o tym - pojemniki są zamknięte
Drukuję 14 miesięcy tuszami 2,5raza tańszymi. Żadna dysza nie jest zablokowana, wszystkie palą równomiernie i prosto, nie zachowywaliśmy ekstremalnego reżimu czyszczenia głowic w tym czasie. Zapraszam Pana do praktycznego obejrzenia druku "tanim" atramentem i wychwycenia chwili kiedy to w niedługim czasie jak Pan kilkukrotnie wcześniej widział zatyka/niszczy głowice.
Dodam że klienci wybierają nas ze względu na jakość a nie na niskie ceny, nie prowadzimy polityki oszczędności kosztem klientów a to wszystko drukując atramentem 2,5raza tańszym.
Najważniejszy jest dla nas stosunek jakości do ceny i niech mi nikt nie wmawia że tylko jakość jest najważniejsza (w oderwaniu od ceny) bo gdyby tak było to każdy kupowałby wydruki inkjet z Displaymakera na folii Rexam a tymczasem na polskim rynku te plotery nie mają racji bytu ze względu na koszt druku.
Opinia przedmówcy wydaje mi się mało przekonywująca więc spytam: czy Szanowny Pan drukuje czy jest przedstawicielem związanym ze sprzedawcą maszyn a może po prostu dał się Pan przekonać/omamić? Drugie pytanie: czy ma Pan 100% pewność, że Caldera zliczając krople w druku zmienną kroplą się nie myli? Może przy druku zmienną kroplą zlicza ilość kropli zakładając ich minimalną a nie zmienną objętość tak jak to robi myląc się Posterprint.
Powtarzam jeszcze raz swoją opinię. Seiko - TAK, cena tuszy do Seiko w polskich warunkach - NIE. Gdybyśmy drukowali 6usd/stope2 - standardowa, niska cena USA czyli okolo 200zł/m2 raczej kupiłbym Seiko, może jedynie obawiając się tego, że to nowa i jeszcze nie sprawdzona w bojach aczkolwiek świetnie zapowiadająca się maszyna.
A tak na marginesie spytam znawców tematu, ile kosztują głowice, filtry, pompki do Seiko?
Pozdrawiam
Witam,
No i od tygodnia posiadamy Seiko. To oczywiście nie jest czas po jakim można się wypowiadać na temat maszyny ale jak do tej pory sprawdzają się moje spostrzeżenia i coraz bardziej mniej zasadne stają się opinie niektórych posiadaczy "wolnych" maszyn. Jako przykład mogę się pochwalić, że mając tą maszynę już mogliśmy wystartować i wygrać z innym posiadaczem "wolnego" plotera zlecenie 200 m na folii gloss w ciągu 1 dnia (a nie drukujemy 24h ). Jakość musiała być żyleta, prędkość druku jaką drukowaliśmy to 16m. Koszty wydruku 4-5 pln/m przy naszej pracy (kalkulacja Caldera, wykonywaliśmy też obliczenia sami i pułap się zgadza).
Co do tego, że jest to nowa maszyna na rynku to też nie jest prawda bo już wspominałem, że znajomy ma od 2 lat. Gwarancja minęła a ploter nadal stabilnie pracuje. Jak się pojawią problemy na pewno napiszę. Ale na chwilę obecny jestem zadowolony z zakupu.
Podzielę się opiniami i odpowiem na pytania artxl@o2.pl
Pozdrawiam
I jak dalsze wrażenia po 3 tygodniach eksploatacji ? Jestem bardzo ciekawy ile kosztował ploter i jakie są faktyczne koszty wydruku.
Dużo drukujemy, nie oszczędzamy plotera. Okazało się, że za maszyną pojawiło się dużo więcej zleceń. Tak na prawdę to nie ma czasu aby się nią pobawić, Mamy ciągłą produkcję. Jakość wydruku jest BARDZO dobra, prędkość wystarczająca, koszty zależą od pracy. Maszyna pluje przy czyszczeniu ale można przejść do manualnego trybu i wtedy oszczędzamy tusze. Z całą pewnością polecam ploter Seiko. Cena plotera to indywidualna sprawa i nie chcę się chwalić na forum.
Skieruję do solidnego dostawcy artxl@o2.pl
artxl
"Jakość musiała być żyleta, prędkość druku jaką drukowaliśmy to 16m. Koszty wydruku 4-5 pln/m przy naszej pracy (kalkulacja Caldera, wykonywaliśmy też obliczenia sami i pułap się zgadza). " - co za naiwność. Jak możesz wypisywać takie brednie!!!, Jeśli masz jakość żyleta to nalewasz zapewnie x2. Jesli w seiko atramenty sa po 900 a dealer mówi Ci że zuzywa 11 ml, to poatrząc tylko lakonicznie nie dodając kosztów rozruchu (który w seiko jest duży) i co 3 mb czyszczenie głowic) to wychodzi 11 zł za sam atrament - w co i tak nie wierze. Bo wydruk żyleta to conajmniej 16-18 ml (nie mówiąc już o apli).
Więc mówiąc że seiko przy wydruku żyleta i atramentach po 900 zł drukuje 1m2 za 4-5 to bajka nad bajkami (nawet regulując wielkość opadania kropli i przygotowania profili)..
A jeśli RIP Caldera tak wylicza to znaczy że nie umie liczyć.
Realne koszty wydruków na maszynach:
Mimaki Jv3 (14-18ml) - 8-10 PLN (doliczając koszty czyszczeń maszyny - 11PLN)
Roland SJ745 (podobnie - te same głowice, podobne atramenty , plusem jest rzadsze samoczyszczenia maszyn)
Seiko 64S (12-16ml) - 11-14 PLN (doliczając koszty czyszczeń maszyny - 16 PLN)
Mutoh Spitfire (14-18ml) - (10-14 PLN - obecne atramenty)
I to są fakty!
A to co każdy wybiera to stosunek jakości do ceny wydruków jak i jakośc serwisu poprzez kontakty z uzytkownikami maszyn.
Dordziu,
A skąd masz takie informacje ??
Witam
średnie zużycie atramentów w seiko
wynosi przeliczając na pieniądze - 9,- netto (przy koszcie atr. 900,-). Jest to przeliczone na podstawie podawanego zadruku przez ploter (podaje w mb - ale przyjęto to jako m2) i zużyte atramenty (też na cleaning) od początku zakupu plotera (czyli od końca grudnia 2004r.). Wiadomo że drukuje się różnie - ale raczej była to grafika fotograficzna (czyli zadruk 100%). Dla Waszej informacji: w tym zużyciu był policzony cleanig, który wynosi prawie 30% (czyli na 10 włożonych kaset po 1 l - oddał on 3 l.) - strasznie dużo - ale to i tak jest lepszy wynik niż na początku firma zakładała. Liczcie zużycie atr. na 15,- za m2 - wtedy nawet przy największym nasyceniu (250-270%) nie pomylicie się. Przeliczenia na podstawie plotera w firmie BULBA - W-wa
pozdrawiam
Daniel