Mutoh 1624X - nieszczelny układ?

Dzień dobry, ostatnio zaobserwowałem wypadanie kanałów na Cyjanie na moim mutohu 1624X (kupiony niecałe 4 latat temu).

Wymieniłem Captopa ale problem nie ustąpiłem. Wymieniłem też dwa filtry na Cyjanie i po tej wymianie maszyna nie może zaciągnąć tuszu. Cleaning, little charge nic nie dają. Zaciągnąłem strzykawką ręcznie tusz za filtrami i powietrza nie ma w wężykach, ale dalej nic. Po wywołaniu funkcji nozzle check nic nie drukuje. Tak jakby gdzieś w układzie była nieszczelność. Sama pompka działa i odprowadza płyn nalany z góry. Po wywołaniu funkcji little charge czy cleaning cuptop kompletnie nie jest brudny tak jakby nie zrzucało nic atramentu.
Ktoś pomoże? Podpowie?

Jeśli po tych zabawach pozostałe masz cały czas sprawne to zamień kanały na cyjanie na inny kolor i będziesz wiedział czy musisz sobie kupić nowa głowicę,

rzecz w tym, że nie drukuje nic. Tak jakby nie podawało wogóle tuszu. Wydaje mi się, ze to nie jest kwestia nieszczelności, a elektroniki. Możliwe że gdzieś jest jakiś przekaźnik na płycie głównej, który przepalił się...
bezpieczniki sprawdzałem i wszystkie cztery są ok. Za głowicę podobno odpowiada F3.
Zauważylem też, że robiąc cleaninga nic nie zrzuca do captopa, tak jakby jakiś czujnik nie pozwalał na zaciągnięcie atramentu. Sama pompka działa i zrzuca płyn z captopa.

Cała głowica.
Po wywołaniu nozzle check, folia nie zadrukowana, karetka robi przejazd.

A elektrozawory działają? Otwierają się podczas uruchomienia plotera?

Aaaa a to już ciekawsze Przy odrobinie ciszy i szczęścia powinno ci się udać usłyszeć głowice. Jak jest zupełnie cicho i jest moment w którym jedzie nad spluwaczkę mp przy nozzlecheck to powinna strzelać na przemian z kanałów. To słychać jako delikatny pisk. Druga ważna rzecz jak puszczasz inkcharge płynie atrament w dół do zlewek ? Płyn czyszczący popłynie nawet na chińskiej pompie z alegroekspress ale czy płynie atrament z głowicy ?
Nawet przy littlecharge w momencie pracy pompy powinieneś usłyszeć otwarcie zaworów subtanków, takie stuknięcie. Słychać je ?

Otwracie zaworów przy włączaniu maszyny słychać jako 4 takie udeżenia. Wywołując nozzle check nie słyszę głowicy kiedy jest nad spluwaczką, komppletnie nic.
Sama stacja i pompa zakupiona w A... jako oryginalna. Podczas wywołania inkcharge atrament nie płynie w dół zlewek. Kompletnie nic.

Czyli sterowanie zaworów jest sprawne, na początku ona musi je rozruszać więc se nimi stuka. Jeśli nie wywala błędu subtank err to znaczy że te są czymś zapełnione więc tez ok, reszta to tylko hydrauliczne rury.
Gdzieś masz rozszczelnienie, jeśli masz atrament nad damperami w rurach to znaczy że tu jest ok w przeciwnym razie atrament uciekł by do subtanków. Jeśli nie płynie przez pompe to rozszczelnienie może być:
- captop, rurki captopa zwłaszcza rurka zoworka (ta trzecia)
- rozwarstwienie i rozszczelnienie głowicy
- dziurawy damper lub nieszczelne oringi na złączkach damperów ale też powinien się wówczas wycofać i nie utrzymać się w rurach nad głowicą.

Wielce prawdopodobny jest następujący scenariusz:
Jeśli ona ma z cztery lata lub więcej to rozszczelnił się kanał cyjanowy, eksperymentując z naprawą zapowietrzyłeś pozostałe kanały a przez to pierwotne rozszczelnienie już nie chcą wrócić.
Druga opcja coś nie tak z pompą lub captopem nie uszczelnia się na czole głowicy.
Atrament przez głowicę i pompę powinien popłynąć niezależnie od uszkodzeń elektroniki jeśli tylko pompa pracuje. Brakiem dźwięku nie przejmuj sie na razie to nie każdy słyszy,

Co proponujesz? Spróbować wymienić stację serwisową?
Załączam jak wyglądają wężyki oraz zaznaczyłem na czerwono, które dumpery wymieniłem. Czy mogę np kupić komplet dolnych wężyków i z nimi powalczyć?