Mutoh vj 1614 Firmware

Witam. Mam pewien problem. Rozchodzi się o firmware. Nie działają mi karty 1000 ml. Cały czas wyskakuje błąd S/C Ink Err. Przypuszczalnie może chodzić o problem z firmware 2.0 i teraz jest pytanie. Jakie problemy może nieść zmiana firmware na starszy 1.03 lub nowszy w stylu 2.02 ? Głównie chodzi o czytanie kart 1000 ml. Może pojawić się problem z profilami ? Ogólnie czego można się spodziewać ? Na nowo profile? Czy robić downgrade w ciemno a jak się nie uda to upgrade do wersji 2.03 ?

Wyczytałem ze Mutoh specjalnie wypiscil ten firmware 2.0 zeby chopaki sobie nie robili patentu z wyciaganiem kart i nie ma teoretycznie mozliwosci zmienic firmware na starszy niz 2.0 tylko mozna na nowszy. Głownie zalezy mi na tym aby mutoh czytal karty 1000 ml. ale nie ukrywam ze jak by sie udało z wyciąganiem kart to bylo by super

Nie zmienisz firmware na niższy, karty da sie wyciągać, problem masz raczej w innym miejscu, ploter sygnalizuje ci błąd odczytu z kart a nie błąd karty. Po co pindolisz się z kartami 1000 ml jak są pewnie działające 440ml które po wyjęciu maja 50 00000 ml ?

Patent polega na tym, że muszę wystartować z kartami 440ml, inaczej w ogóle nie startuje druk, jesli wyciagne podczas druku to po kilkunastu cm mutoh zatrzymuje drukowanie ale zakombinowalem teraz i zrobiłem tak, że wyciagam karty 440ml, wkladam te 1000 ml, i .............. maszyna wznawia drukowanie !! i drukuje normalnie, nic sie nie zatrzymuje.
Po druku znowu wkladam 440 ml, puszczam kolejny na innym materiale, po chwili zamieniam i drukuje dalej. Po drugiej takiej operacji sprawdzilem stan na kartach 440 ml i jest taki sam jak przed.
Teraz zobacze czy bede go mógł wylaczyc na kartach 1000 ml, bo na nich na ploterze nic nie moge zrobic, nawet przesunac materialu tylko musze zmienic na 440.

czemu mam wrażenie że zamiast kart wysuwasz całą kasetę ??? 1614 nie ma czegoś takiego że po wyjęciu kart maszyna staje, ale może się mylę....

O co chodzi z kartami w mutohu? Poważnie pytam.

-----------------

Co ty Kolego tam knujesz jak jakiś nawiedzony. Jeśli masz system stałego zasilania z gniazdami na karty chip, wkładasz 440 uruchamiasz maszyne. Jak się uruchomi wyciągasz karty (nie ruszając kaset) i maszyna śmiga. Po inicjalizacji nie potrzebuje już kart. potrzebuje je do ponownego uruchomienia jak ja wyłączysz.
Jeśli masz kasety i bawisz się w przeklejanie kart jak podejrzewa Ziemko to dopa bo ploter po kazdym wyjęciu kasety próbuje sprawdzić karte, możesz na upartego zablokować czujnik wyjęcia kasety.
A na bogato (600pln) (tak mam w 1304) chip reseter. Odpalam maszyne miga cierwone światełko jak ploter się uruchomi naciskam przycisk światełko gaśnie i tak co dziennie jak włączam od kilkudziesięciu litrów atramentu.

Czytnik kart mam wypuszczony na zewnatrz, jest podpiety bezposrednio do plyty. Fakt do uruchomienia potrzebuje 440 ml wsadzone w ten czytnik, jesli je wyciagne to maszyna nawet nie zaczyna drukowac, a jesli wyciagne podczas druku to maszyna staje po kilkunastu cm i NIC KOMPLETNIE nie moge zrobic, jedynie co moge to go wylaczyc. Kaset nawet nie dotykam bo przy nich nic nie ma.

(Wiadomość zmodyfikowana przez: gohu dnia 28.08.2015 09:59)

masz podłączone do płyty głównej pod spodem maszyny?? czy do płytki koło kaset?

Do płyty zaraz kolo głowicy. A kasety są wymienione na takie zbiorniki których nie mogę wyciągnąć nawet, są zamontowane na stałe.


(Wiadomość zmodyfikowana przez: gohu dnia 28.08.2015 09:33)