|
)(( a poza tym przepraszam ale Twoje podejście do klienta pozostawia wiele do życzenia
( przepraszam jak można tak walić klienta w wała przypomina mnie to program TVN usterka - nie mam tu na myśli, że sam robię ssssuuuuuuper ale jakieś zasady muszą być!!!
"mnie" natomiast przypomina sie każdy klient który nie chce nacięć... sorry może pomyliłam fora...???może w forum dla klientów napisałambym " niestety nacięcia są koniecznością, postaram sie aby były jak najmniej widoczne" aaaale między "swymi" napisze "panie jeszcze nie widziałeś pan jak folia pęka więc tne tę folię i zasmarauje to cuchnącym mazidłem " właśnie lata doświadczeń i reklamacji mnie tego nauczyły 
pęka !!!!!! foliua wylewana hmmmmmm to rzeczywiście pomyłka może mówimy o monomerze ??? nie wylewka - jaki sensy by wtedy miała - jak się nie ma zielonego pojęcia na czym drukować na auta i jak to wykleić to się te go nie robi - ja offset daje do druku kooperantowi bo maszyny nie mamL)))))
hmmm jeżeli jest to małe tłocznie to ok... duże, kilka centymertów, folia owszem wylewana nad którą długo sie pracuje.... wiesz po podgrzaniu traci swoje właściwości niestety...
to ja chyba nie na takich szkoleniach byłem , bo zarówno 3M jak i Avery, Mactac mają taka folię 75% się rozciąga ale.... nie wicinam się może za mało się znam nie ma tematu.
pozdrawiam
teoria to nie to samo co praktyka niestety. aaaa szkolenia..... taaaa byyyyłam, nawet szkoliłam, może nawet Ciebie.... ech... pozdrawiam
no właśnie praktyka, praktyka, praktyka a nie mówienie ze wylewka nie wchodzi w przetłoczenie jak się ją wgrzewa.
odnoszę wrażenie, że w życiu co najwyżej nakleiłeś godziny otwarcia na drzwiach sklepu ...
no właśnie godzinówek to ok 1500 szt ostatnio przy aptekach dbam o zdrowie heheheheeheee
przepraszam za moja arogancję ale miałem taką koleżankę co wsio wiedziła w tamtym roku w katowicach jak chciała na mokro monomer na transpotrera załadować )) odbijam temat ...
Witam.
Po kilkuset oklejonych autach, kilometrach folii i ogromnym doświadczeniu praktycznym i teoretycznym stwierdzam, że przetłoczenia to ślizgi temat. Ja jestem w stanie przewidzieć zachowanie się folii w danym miejscu (przetłoczeniu lub 3D) i czasem nawet nie nacięcie, ale wklejka wchodzi w grę.
Trzymam się procedur, ale folie różnych producentów w połączeniu z różnym składem chemicznym lakierów samochodowych to nic pewnego. NIC.
Dlatego czasem (nie zawsze!) TRZEBA dociąć, ale oczywiście najpierw ugotować hehe....
Pozdrawiam!
-----------------
ZmianaKoloruAuta.pl - Profesjonalne Oklejanie Samochodów
Więcej nowości w tym dziale
