logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

nagrzewnica do garażu / warsztatu

Strona 2/4  1 2 3 4

w3m w3m | 03.10.2014 18:10

levelup, 2014-10-03 18:26
Im chłodniej tym więcej trzeba pracować. Jak za ciepło człowiek się rozleniwia. 14stopni to idealna motywacja.


fakt - 14 stopni doskonale motywuje do szybszego "robienia" projektów za 25-50

-----------------

w3m

| 03.10.2014 21:10

Jeśli szukać wariantu mobilnego, małego, wydajnego bez kominów i prądu to zdecydowanie naftowy piecyk Zibro się sprawdza. Dobre są z palnikami z podwójną komorą spalania, dopala spaliny i jest zero zapachów (tylko przy starcie i wyłączaniu). Chwalą się, że niby prawie 100% wydajność paliwa. Dobrze ocieplone pomieszczenie 70 m2 ogrzeje do 15-18 stopni - o ile nie jest to Syberia.

-----------------
moja racja jest najmojsza

avatar użytkownika
+ + + +

PL
wiadomości: 347
w Signs.pl od 04.08.2012
IP: 83.142.121.XXX

| 04.10.2014 08:10

A jak z kosztami ogrzewania przy tych piecykach naftowych? Z tego co czytałem to są wyższe niż przy ogrzewaniu pradem. Jak to wychodzi u Ciebie?

-----------------

brak ikonki
+ + + + + + + +

WLKP
wiadomości: 1356
w Signs.pl od 26.10.2008
IP: 46.112.239.XXX

| 04.10.2014 09:10

Bańka 20L coś koło 160 zł kosztowała jakiś czas temu, zbiornik ma 4l i na pełnym gwizdku pociągnie około 14-18 h.
Wg producenta piecyk chlapie 0,281 litra na godzinę.

Ciekawostka, że kupując paliwo sprzedawcą musi wylegitymować Klienta (+ wywiad po co, na co, do jakiego piecyka) no i nie ma sprzedaży wysyłkowej - only odbiór osobisty (chyba Castrorama miała najtaniej).

-----------------
moja racja jest najmojsza

avatar użytkownika
+ + + +

PL
wiadomości: 347
w Signs.pl od 04.08.2012
IP: 83.142.121.XXX

| 04.10.2014 10:10

levelup, 2014-10-03 17:32
Nagrzewnica gazowa... Przy dużej ilości pracy lepiej wykupić sobie dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne i samą budę warto ubezpieczyć. To chyba nie jest najlepsze rozwiązanie. Wypala powietrze w takiej ilości, że nie ma czym oddychać a zamiast nagrzewać dmucha ciepłym powietrzem.
Za to koza... Zimą najpiękniejsza rzecz w przydomowym warsztacie.

Acha, a "koza" to powietrza nie potrzebuje do palenia
Przyznaj się, co miałeś z przedmiotów ścisłych na maturze??
Ad rem.
Gazowe piecyki _katalityczne_ nic trującego/śmierdzącego nie generują.
"Zabierają" powietrza tyle ile zabierają, nieważne co palimy, nowy tlen musi "napłynąć".
Ogrzewałem ok. 100 m.kw. prądem i pół na pół piecykami na LPG i żadnego zawilgocenia nie było, przecież w zimie powietrze jest suche.
Co do bezpieczeństwa piecyki katalityczne mają zabezpieczenia i np. wyłączają się przy obniżonym stężeniu tlenu w powietrzu.
Przy czym jeśli miałbym wybrać to wybrał bym "kozę" ale z rekuperatorem, koks jednak tańszy. Aczkolwiek gaz można na noc zostawić, a koza sama się opałem nie dosypie.
pzdr., PB

avatar użytkownika
+ + + + + + + +

Kraków
Małopolskie
wiadomości: 1385
w Signs.pl od 05.05.2008
IP: 87.207.132.XXX

rekla-ma rekla-ma | 04.10.2014 11:10

Ja w tym roku kupuje nagrzewnicę gazową do szybkiego nagrzewania jak potrzeba pomieszczenia na godzinkę.

Do palenia na cały dzień mamy kozę ale nie lubię jej bo straszny syf się robi.

Rozpalanie zajmuje czasem godzinę i wszędzie w powietrzu latają sadze i masa kurzu,
jak się, laminuje, klei, lub wykonuje inne prace wymagające czystości to trochę irytuje ...

Myślę nad założeniem pieca nadmuchowego na ekogroszek z podajnikiem i sterowaniem ale koszt ok 4-6 tyś.

rekla-ma

| 05.10.2014 19:10

super
wezme chyba gazowa bo chodzi mi o szybie nagrzanie i nie na dlugo - raczej godzina max

jesli chcecie rozwiazanie na grzanie pomieszczenia wydajnie i niedrogo to ja wyspawalem sobie wymiennik na rure kominowa do kozy - wymiennik podlaczam do obiegu c.o. i normalnie grzeje kaloryfery jak bym mial duzy kociol - koszt to dwie rury kominowe o roznych srednicach i robota.

mozna tez na taka rure wyklepac wymiennik powietrzny - mialem tak wczesniej - ale woda daje wieksze mozliwosci - mialem istniejaca instalacje grzewcza

jakby ktos byl zainteresowany to moge napisac wiecej

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + +

bielsko
wiadomości: 2075
w Signs.pl od 31.01.2008
IP: 83.16.123.XXX

| 05.10.2014 22:10

neonserwis, 2014-10-04 10:29
Acha, a "koza" to powietrza nie potrzebuje do palenia
Przyznaj się, co miałeś z przedmiotów ścisłych na maturze??
Ad rem.
Gazowe piecyki _katalityczne_ nic trującego/śmierdzącego nie generują.
"Zabierają" powietrza tyle ile zabierają, nieważne co palimy, nowy tlen musi "napłynąć".
Ogrzewałem ok. 100 m.kw. prądem i pół na pół piecykami na LPG i żadnego zawilgocenia nie było, przecież w zimie powietrze jest suche.
Co do bezpieczeństwa piecyki katalityczne mają zabezpieczenia i np. wyłączają się przy obniżonym stężeniu tlenu w powietrzu.
Przy czym jeśli miałbym wybrać to wybrał bym "kozę" ale z rekuperatorem, koks jednak tańszy. Aczkolwiek gaz można na noc zostawić, a koza sama się opałem nie dosypie.
pzdr., PB


Użyłem skrótu myślowego nie wdając się w szczegóły. Skoro sam nie widzisz różnicy Twoja wiedza w temacie jest kiepska
Z grubsza:
porównanie

W ubiegłym roku wyklejałem witrynę zimą w małym sklepiku odzieżowym. Właścicielka dogrzewała lokal max 40m2 takim małym piecykiem gazowym katalitycznym za 450zł. Totalna porażka. Trzeba było wietrzyć lokal, szyby parowały.

Ciężko też porównywać nagrzewnicę za 300z tą za 2000.
W kozie trzeba umieć palić lub ją zabudować a do nagrzania użyć rur z ocynku. Poprowadzić przez cały lokal, wyprowadzić komin i jest bajka
Dodatkowo jak palisz dobrej jakości węglem lub drzewem to nie ma problemu zasypać na noc i przyjść rano do ciepłego pomieszczenia.

pxl666- na godzinę dziennie to oczywiście gazówka jednak nie mam pojęcia co można zrobić dobrze w reklamie przez jedną godzinkę

avatar użytkownika
+ + + + + +

września
wiadomości: 735
w Signs.pl od 11.05.2011
IP: 83.25.91.XXX

w3m w3m | 05.10.2014 22:10

levelup, 2014-10-05 22:11
co można zrobić dobrze w reklamie przez jedną godzinkę


np. dobre wrażenie -
mnie jednak zastanawia coś innego - sam bardzo rzadko coś kleję - zastanawiam się jak rozwiązuje się temat temperatury nie tylko otoczenia pracy ale też materiałów - mam folię i np. blachę i zimną kapciurkę - zimne bo szkoda kasy na grzanie pustego - wpadam na godzinkę - ogrzewam se kapciurkę do kilkunastu stopni (folia może będzie mieć kilka mniej blacha pewnie jeszcze mniej) - to nie wpływa jakoś na jakość ?

lub z innej strony - mam cieplutkie media pół godziny i zimną kapciurę - chwyci poprawnie ?

-----------------

w3m

| 06.10.2014 00:10

Tak pewnie, że chwyci. Zwłaszcza jak jest minus na zewnątrz i kleisz na mokro tzn na lód ... ale na wiosnę jest reklamacja
Na godzinę można sobie nagrzać w szopce gdzie docinasz dibond aby go okleić w normalnych warunkach pokojowych folią. W warsztacie w którym "produkujesz" tzn wyklejasz, frezujesz, kleisz, wycinasz laserem musisz mieć stałą temperaturę i nie jakieś tam tymczasowe ogrzewanie bo wszystko szlag trafi.

avatar użytkownika
+ + + + + +

września
wiadomości: 735
w Signs.pl od 11.05.2011
IP: 83.25.91.XXX
Strona 2/4  1 2 3 4
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764