Witam,
w najbliższym czasie przymierzam się do zakupu plotera solwentowego. Na początku rozważałem Mutoh potem Rolanda ale w końcu zdecyduje się na Seiko 64S z bardzo zaawansowanym RIP-em Caldera. Może ktoś użytkuje owe ponoć najlepsze obecnie na rynku Seiko i mógłby poradzić i wyrazić swoją opinie. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
i czy może ktoś używa już Caldera?? Rzeczywiście jest tak dobry jak zachwalają go producenci??
A a propos Rolanda, mamy go od 3 m-cy, przedrukowaliśmy ok 3000 m, i jak do tej pory większych problemów nie było, i daj Boże, oby tak dalej 
Ostatnio byłem na prezentacji Caldery i z ciekawości prosiłem o porównanie jakości wydruków w tych samych parametrach na Calderze i na PosterPrincie. Różnica - ogromna. Wszelkie przejścia tonalne i interpretacja kolorów przez RIP w Calderze jest naprawde niepowtarzalna. Pozatym Caldera posiada wszystkie opcje PhotoShopa i ciekawą opcje zliczania kosztów wydruku. Na dodatek pozwala regulowac koszty wydruku poprzez zmiane InkLimit.
Dostałem równiez wersje demo pakietu Caldera wiec siedze i testuje. Jeśli ktoś ma jakieś pytania to chętnie odpowiem na forum bądz na maila metisso@interia.pl
My używamy seiko od grudnia - jakość dobra a nawet b. dobra jak na solvent. Ale koszty produkci jeszcze bardzo duże - jakieś 30 % atramentu idzie do zlewki. Trzeba liczyć koszt wydruku (samego atramentu) przy założeniu że kaseta - 1litrowa kosztuje ok 900,- na 12-15 zł netto/m2. Tutaj raczej rip nie pomoże bo ona właściwie ciągle robi cleaning. Z serwisem trzeba mieć "dobry" układ i nieć go blisko bo ja czekałem na wymianę głowicy (na gwarancji) ok 3 miesiące ( paskowała i jakoś dawałem sobie radę ), można przełączać na 4 kolory - ale jednak jest gorsza jakość. Nawijarka jest obliczona na nawijanie np. bannera na ok 20-30m - potem sprzęgło się śłizga - bez sensu jak na ploter solventowy. Założenie rolki odbierającej - wymaga gimnastyki - jak ma się suszarkę. Poza ty ploter polecam - tym bardziej że juz podobno są tanie atramenty. Jest szybki, solvent szyko schnie, kolory bardzo żywe, 720 dpi - faktycznie. Ripa - który używamy - to poster print 10 - caldere mamy obiecaną do wypróbowania. Tylko cena jest duża.
-----------------
BULBA - Systemy wystawiennicze, wydruki wielkoformatowe ...
My mamy Rolanda pod Caldera i jest niezle ale nie idealnie (pewne klopoty z glowicami i z serwisem). Maszyna nie radzi sobie z odwijaniem banerow dluzszych niz 20 metrow i jest to pewien problem, ale na szczescie banery zazwyczaj drukujemy na drugim, wiekszym ploterze o nizszej rozdzielczosci.
Sama Caldera jest troche skomplikowana w obsludze i trzeba nad nia troche posiedziec, zwlaszcza ze chodzi pod linuxem...
aRCHANGEL, A JAKIE MACIE PROBLEMY Z GŁOWICAMI, MOZE POMOGĘ
Polecałbym nowego Turbo Jet, niezła maszynka, druk jest idealny, żadnych pasków , niedociągnięć kolorów itd.
Poprostu idealne, niepowiem że równa się z offsetem bo to niemożliwe ale jest naprawde niesamowity.
Polecałbym również przejrzenie:
Grand Jet S5 - 5m szerokosc
Grand Jet V3 - 3.2m szerokosc
Tylko ta cena
Jak to jest z głowicami ploterów przerabianych na solwent? Niektórzy dostawcy mimo przeróbek dają gwarancję inni nie (myślę o Rolandzie). Słyszę, że siadają. Coraz bardziej utwerdzam się przy wyborze Seiko. Tam chociaż głowice są oryginalnie stworzone pod solwent. Widziałem też ostatnio Caldere i przyznam, że robi wrażenie. Opcja zliczenia kosztów o której pisze kolega jest ciekawa.
co do caldery
1. w 80 % dostaję zapytanie ofertowe i wyceniam - a potem dostaję pracę do druku - już po zaakceptowaniu ceny
2. te przeliczenia nie obejmują cleaningu, ploter robi na początku i na końcu drukowania cleaning, a także w czasie drukowania po ok 3 mb.
3. no i jest droga 
- ale dostałęm do testowania - porównam z poster print 10
ploterwymaga troskliwej obsługi:
1. co tydzień przemywania gniazd i wycieraczek głowic (są do tego specjaklne pałeczki i płyny - biada jak się skończy bo kosztuje majątek - starcza na ok 10 l atr.)
2. nie nawija ciężkich bannerów - ma delikatne sprzęgło - przy 1,50 - nawinie ok. 10mb bannera 540 g
3. musi być dokładnie założone medium - co kilka metrów sprawdza krawędź i przestaje drukować - nieodwracalnie
4 założenie rozbiegówki na rolkę odbierającą - graniczy się z cudem - jeżeli posiadasz suszarkę (dokładają do plotera wtedy dodatkową blachę) - nam najlepiej idzie zakładanie jak kładziemy się na podłodze.
to tak pokrótce
Ale ja napewno polecam ten ploter - trzeba pamiętać że każdy ploter ma wady i zalety. wszystko w porządku jeżeli kupując będziesz o nich wiedział. Napewno ten ploter w przyszłości po zakończeniu gwarancji będzie można przestawić na atramenty alternatywne lub spróbować odzyskiwać atramnet z cleaningu. Ale to na razie przyszłość.
polecam też suszarkę - droga jest ale naprawdę działa i się sprawdza przy dużych szybkościach.
Daniel
-----------------
BULBA - Systemy wystawiennicze, wydruki wielkoformatowe ...
Więcej nowości w tym dziale
