Witam,
Rozważam możliwość zakupu plotera solwentowego NANIVA VP1645.
Podobno to taki"Roland" - tylko w innej obudowie i oczywiście w korzystniejszej cenie.
Nie mogę znigdzie znaleźć opinii o tym modelu. Możecie mi coś podpowiedzieć?
Witam,
Rozważam możliwość zakupu plotera solwentowego NANIVA VP1645.
Podobno to taki"Roland" - tylko w innej obudowie i oczywiście w korzystniejszej cenie.
Nie mogę znigdzie znaleźć opinii o tym modelu. Możecie mi coś podpowiedzieć?
|
-----------------
Tak z początku pomyślałem. Tylko, że ta poważna firma deklaruje, iż 80% sprzedanych ploterów przez nich to właśnie ta NANIVA a ja znalazłem tylko jedną firmę, która wymienia ten sprzęt na stronie www w swoim parku maszynowym. Trochę to dziwne, że nie ma na necie ani słowa na temat tej maszynki.
|
Witam.
Prawdopodobnie maszyna jest na japońskich podzespołach z głowicą epsona dx5. Sam się zastanawiam nad jej zakupem. Czy posiada ktoś taką maszynę i mógłby napisać o niej jakieś opinie?
Pozdrawiam.
może koło japonii to przepływają z nimi kontenery i tyle... nie dajcie sobie wmówić bzdur że chińczyki to rolandy, DX5 teraz we wszystkich chińczykach montują... i co z tego skoro prowadzenie mediów jest do kitu i kasza się drukuje... A to że ktoś ma w ofercie Rolandy nie świadczy że chinole będą dobre.... Teraz Rolanda to i na targu się kupi...taka polityka...
-----------------
Serwis ploterów AGFA, ROLAND
Atramenty UV, LED, Eco
www.servicecall.pl
Wsadzić do plotera Dx5 to jedno, umieć nią poprawnie sterować to inna bajka, a ogarnąć dobry sterownik i zgrać z dobrym ripem to to czego chyba wszystkim chinolom najbardziej brakuje. Pomijam już że nowoczesna i inowacyjna to ta głowica była 6 lat temu.
(Wiadomość zmodyfikowana przez: Aikon dnia 30.03.2014 18:13)
Mam ten model i szczerze nie do końca jestem zadowolony. Oferta jest super nie powiem, gorzej w praktyce, po roku grzałki nie działają, ponoć styczniki które montują padają non stop. Więc lepiej zaopatrzyć się w dmuchawę bo nie wiadomo kiedy padną. Drugi problem to straszne pylenie gdzieś spod głowicy, efekt czujnik pozycjonowania zapylony i drukarka zaczyna głupoty drukować. Kolejny problem długość wydruku nie zgadza się. Po kilku miesiącach przy pierwszej reklamacji okazało się że maszyna skraca wydruk o ok 2,5 cm/m bieżący wydruku. Po roku mam już problem z softem. Rip się ciągle komunikuje z firmą i automatycznie się uaktualnia. Ostatnia aktualizacja zwaliła mi 40m banerów. Solvent który oferuje Vesploter jest kiepskiej jakości. Na początku sprzedawali dużo lepszy obecnie jest gorszy jakościowo. Również co do profili można mieć dużo do życzenia. Nie zdziwcie się jak jednego dnia będą drukować normalnie a drugiego te same zmienią przyrost o 20-30%. Miałem jeszcze przypadek że kardricz zaczął przeciekać więc lepiej zostawić szmatę na podłodze. No i po 1 roku działania pompka do wymiany, ponoć za zwyczaj starcza na pół roku. No i trzeba z nimi wszystko na piśmie i sprawdzać dokładnie bo na fakturach mogą wyjść dziwne cyferki, ale za zwyczaj przyznają się do błędów chyba że ktoś nie zauważy to jego strata.