wiadomość usunięta z przyczyn regulaminowych
(obraźliwy wpis zawierający wulgaryzmy)
(Wiadomość zmodyfikowana przez: redakcja dnia 22.06.2015 00:11)
wiadomość usunięta z przyczyn regulaminowych
(obraźliwy wpis zawierający wulgaryzmy)
(Wiadomość zmodyfikowana przez: redakcja dnia 22.06.2015 00:11)
A mam pytanie do Redakcji. Jakie Redakcja ma narzędzia, żeby pozbyć się takiej patologii? Przecież będzie zakładał non stop nowe konta i psuł atmosferę. Jak historia pokazała, jeden "genderowaty" co chwilę się pojawia pod różnymi nickami, ale on jest niegroźny, a często ma coś do powiedzenia. Ten powyżej nie ma nic do powiedzenia, a jednak spodobało mu się tutaj. Tak sobie myślę, że jeden oszołom jest w stanie trochę zepsuć forum... co Redakcja na to?
nie pruj sie bo z rajstop ktore masz na sobie ci nic nie zostanie. Sram na to forum, zaczynasz głupią gadke to masz głupie odpowiedzi, niewiem na co ty liczyłeś łazarzu. Trzeba bylo napisac normalnie a nie odrazu wyskakiwac z textem że jestem pierdoła, szkoda tylko że musialem sie zniżyć do twojego poziomu i odpisac Ci w ten sam sposob, ale jak to okreslila Redakcja: "Bluzgi sprowokowane nie są bluzgami" .
-----------------
-----------------
Redakcja Signs.pl
ale Redakcja ma w historii post tego typa z danymi osobowymi, które dobrowolnie umieścił na forum w pierwszym swoim poście (sam się tym chwalił, ze podał swoje dane dobrowolnie tutaj), więc można to udostępnić, co by użytkownicy forum chociaż w życiu codziennym wiedzieli z kim mają do czynienia i mogli od razu zakwalifikować go jako trolla i nie musieć z nim jakiejkolwiek konwersacji prowadzić, bo jak widać prowadzi to do nikąd
Nie ma czegoś takiego jak historia. Jest to, co w standardowych logach. A tam treści wpisów nie są przechowywane, bo przesyłane są metodą POST - czyli nie ujawniają się jako parametr w adresie url. Zatem redakcja nie zna personaliów tego użytkownika ani jego firmowej afiliacji.
-----------------
Redakcja Signs.pl
Ło jezu. Dopóki będziecie reagować, to będzie to trwać. Facetowi puściły nerwy i trza to przeczekać miast szczekać.