A jak jest ze zdjęciami lub klipartami? A z fontami? Czy my mamy szansę sprawdzić na ile autor fontu nie popełnił plagiatu? Zdarzało nam się usuwać fonty z tego powodu, nie dopuszczać zdjęć do banku - ale to są przypadkowo wyłowione rzeczy, a nie żadna metoda weryfikacji.
W każdym wypadku wszystko opiera się tylko i wyłącznie na oświadczeniu tego, kto przesyła prace do banku. Nawet jeśli ktoś decyduje się sprzedawać CD z klipartami czy rzutami aut to też opiera się wyłącznie na oświadczeniu dostawcy, że CD zawiera prace oryginalne i nie analizuje każdego rzutu pod kątem podobieństwa do konkurencyjnych prac.