Od września br. Nilpeter, duński producent wąskowstęgowych maszyn dedykowanych produkcji etykiet i opakowań, jest w naszym kraju obecny za pośrednictwem nowego dystrybutora – KBA CEE. Pierwsze miesiące współpracy obu firm były udane i przyniosły wymierne efekty handlowe.
Obecność na targach Labelexpo Europe 2017, która zaowocowała kontraktem na pierwszą w naszym kraju maszynę „All New FA”, prezentacja rozwiązań marki Nilpeter podczas konferencji branżowej dedykowanej etykietom samoprzylepnym; systematyczna rozbudowa działu fleksograficznego w ramach struktur KBA CEE i rozmowy handlowe na temat kolejnych wdrożeń maszyn duńskiego producenta w polskich firmach poligraficznych – m.in. te zagadnienia były omawiane przez kierownictwo obu dostawców podczas niedawnej wizyty w Polsce przedstawicieli firmy Nilpeter: Petera Eriksena – jej dyrektora operacyjnego i współwłaściciela oraz Jakoba Landberga – wiceprezesa ds. sprzedaży i marketingu. Ze strony KBA CEE w spotkaniu wzięli udział: Jan Korenc – prezes zarządu, Grzegorz Szymczykowski – dyrektor ds. sprzedaży i serwisu oraz Paweł Krasowski – Product & Marketing Manager.
Dla Petera Eriksena była to pierwsza wizyta w naszym kraju, co – jak podkreślają uczestnicy spotkania – świadczy m.in. o znaczeniu Polski w kontekście dalszych działań firmy Nilpeter na tutejszym rynku.
- W ostatnich latach koncentrowaliśmy się głównie na rynkach zamorskich, m.in. uruchamiając zakłady produkcyjne w USA oraz w Indiach. Tym samym Nilpeter stał się jedynym globalnym graczem w obszarze maszyn wąskowstęgowych, posiadającym trzy centra wytwórcze, co więcej – zlokalizowane w różnych zakątkach świata. Zdajemy sobie jednak sprawę, że naszym strategicznym rynkiem jest Europa, gdzie trafia ok. 50% naszej produkcji. Polska z kolei jest jednym z najważniejszych rynków Starego Kontynentu, z solidną grupą lojalnych użytkowników maszyn marki Nilpeter. Uznaliśmy zatem, że potrzebne jest „nowe otwarcie” naszej obecności w tym kraju. W tym celu nawiązaliśmy współpracę z możliwie najsilniejszym partnerem biznesowym, tak pod względem działań handlowych, jak też obsługi serwisowej. Pierwsze miesiące naszej wspólnej aktywności z KBA CEE potwierdzają, że był to bardzo dobry wybór. Odbiór dotychczas przeprowadzonych działań zarówno ze strony obecnych, jak i potencjalnych klientów jest bowiem bardzo dobry – mówi Peter Eriksen.
- Pojawienie się tak prestiżowej marki w naszym portfolio traktujemy jako bardzo duże wyzwanie – dodaje Jan Korenc. – Trafiliśmy przy tym na bardzo ciekawy okres, gdyż kilka tygodni po podpisaniu umowy dystrybucyjnej odbyły się targi Labelexpo Europe – najważniejsza impreza branży wąskowstęgowej na świecie. Już na początku mieliśmy zatem znakomitą okazję do spotkań z wieloma liczącymi się drukarniami etykietowymi i opakowaniowymi z Polski, w dużej mierze – z użytkownikami maszyn Nilpeter. Impreza zaowocowała pierwszym kontraktem na maszynę „All New FA”, jak również wieloma nowymi rozmowami handlowymi na temat kolejnych wdrożeń.
Jakob Landberg uzupełnia: - Miesiąc później wzięliśmy udział w odbywającej się lokalnie konferencji dedykowanej etykietom samoprzylepnym, w której wzięło udział ponad 220 osób, w tym liczna grupa naszych obecnych i potencjalnych partnerów biznesowych. Jako jej uczestnik i prelegent, byłem pod bardzo dużym wrażeniem frekwencji oraz zainteresowania najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi, jakie pojawiają się na rynku. Dla nas była to idealna okazja, by zaprezentować przedstawicielom branży wąskowstęgowej z Polski nasze najnowsze maszyny: „All New FA” i Panorama Hybrid, kilka tygodni wcześniej demonstrowane na Labelexpo Europe.
Jak podkreśla Peter Eriksen, firma Nilpeter stale podejmuje nowe wyzwania i wdraża innowacyjne rozwiązania technologiczne wobec zmieniającego się otoczenia rynkowego: - Najlepiej odzwierciedla to oferta, również nasza, prezentowana podczas targów Labelexpo Europe, na których jesteśmy obecni od pierwszej ich edycji. W latach 90. sytuacja była bardzo transparentna – maszyny fleksograficzne funkcjonowały obok offsetowych. Z chwilą pojawienia się rozwiązań hybrydowych, zwłaszcza w kontekście technologii cyfrowej, obraz ten uległ zatarciu. Na rynku pojawili się jednocześnie nowi gracze, technologie wciąż ewoluują, więc i klienci mają do wyboru dużo więcej możliwości. Cieszymy się, że w tym kontekście nasza filozofia się sprawdza. Oferujemy bowiem rozwiązania bazujące zarówno na technikach konwencjonalnych, jak też na inkjecie. Warto jednak zaznaczyć, że maszyny cyfrowe – mimo rosnącego znaczenia – w skali globalnej wciąż produkują niewielki procent produkcji opakowań i etykiet. Pokazała to również wspomniana wystawa w Brukseli, na której „gwiazdą” stoiska okazała się maszyna fleksograficzna „All New FA”.
Jak Korenc dodaje: - Podobne odczucia mamy w kontekście klientów z Polski. W dużej mierze wykonują oni prace, gdzie najlepiej sprawdzają się techniki konwencjonalne – fleksografia i offset, uzupełnione o moduły uszlachetniające i wykańczające. Obserwujemy wzmożone zainteresowanie rozwiązaniami cyfrowymi, ale póki co – przynajmniej w drukarniach opakowaniowych i etykietowych – są one traktowane jako uzupełnienie parku sprzętowego. Cieszymy się z pierwszego kontraktu na maszynę „All New FA” dla drukarni z Polski i wspólnie z firmą Nilpeter czynimy starania, by przywrócić tej marce należny jej status w tym kraju. Wizyta Petera Eriksena jest tego najlepszym dowodem, stanowi bowiem sygnał wsparcia dla nas jako regionalnego dystrybutora, zarówno w kontekście rozmów z obecnymi, jak też potencjalnymi klientami.
Źródło: KBA CEE