Cześć Wszystkim,
zastanawiam się nad sublimacją i nie wiem jaki sprzęt będzie mi potrzebny...
dobra, żartowałem; przepraszam.
Sublimacją zajmuję się parę lat,jest to "mała sublimacja" głównie koszulki i kubki w średnich ilościach, ostatnio mamy tego coraz więcej, zaczynałem od Epsona P50 używanego, później pojawił się drugi, od roku został niestety jeden, kupiłem A4 WF3010 na testy do pojedynczych zleceń - kaszana zwłaszcza na ciemnych aplach, a o prędkości druku nie wspomnę, WF-7110 podobnie choć trochę lepiej, testowane na różnych papierach, tusze loligo w wf3010 najpierw j-next później też loligo. Znajomy ma ricoha żelowego i jest ok, ale drogo to wychodzi, on ma punkt detaliczny i jemu się to kalkuluje.
Czy jesteście w stanie mi pomóc i doradzić jaką drukarkę kupić ?/ na jakich pracujecie i jakie są ich wady?
Zastanawiam się nad Epsonem L1800 i L1300 bardziej przemawia L1800 mniejsza kropla i lighty.
Myślałem tez o czymś na papier z roli ale nie bardzo widzi mi się rozcinanie pojedynczo użytków na kubki... (chyba że jest na to sposób)
Założenia:
- rozmiar druku min. a3 najlepiej bez marginesów albo A3+
- dobra jakość druku
- ciss najlepiej 6 kolorów (ewentualnie jestem w stanie przeboleć brak ciss fabrycznego)
- brak problemów ze śladami rolek/zębatek na wydruku przy druku ciemnych apli.
Dziękuję wszystkim którzy podzielą się swoim sprzętowym doświadczeniem.