Witam
Przymierzam się do zakupu nowego plotera i tutaj moje pytanie - nie znajdę odpowiedzi to może znajdę we wrześniu na targach wiadomo forum pierwsze - 64 cale druk baner, OWV głównie. Jestem z okolic Płocka i jak narazie znalazłem dwie mądre opcje MUTOH 1641SR PRO - obsługa i serwis Atrium lub Roland RF-640 i obsługa IGEPA co byście wybrali a może zupełnie inny sprzęt?
-----------------
co tańsze ? maszyna . farby , części , dojazd serwisu ?
To jeszcze muszę pytać i szukać na tą chwilę w zakupie najdroższy EPSON ale serwis najbliżej, ktoś może się wypowiedzieć o modelu SC-S40610 ?
-----------------
Mutoh dobra maszyna, jak się dba ciężko zajeb....ć, ale jak teraz jest z serwisem nie wiem (robię sam a czego nie dam rady mam zaprzyjaźnionego fachowca), kiedyś było słabo (pod względem czasu reakcji). Jak nie masz pojęcia o maszynach to patrz TYLKO NA SERWIS, cena/kolor/marka nie ma znaczenia w takim przypadku, wszystko co podałeś markowe i porównywalne, nigdzie nie będzie ani totalnej wtopy ani fajerwerków. Masz jeszcze do wyboru np. Mimaki i serwis SICO. (warszawa).
Swoją drogą (nie oceniam) ale kupowanie obecnie maszyny 160 pod banery to z mojej perspektywy karkołomna inicjatywa. 
(Wiadomość zmodyfikowana przez: pazurekal dnia 13.06.2024 21:07)
Obawiam się że masz rację, im bardziej się w to zagłębiam tym większy mętlik, praktycznie wszystko zlecam do druku ale tracę tylko klientów którzy chcą szybko - to też klient i niestety tej usługi nie wykonam. Dlatego pomyślałem o zakupie plotera ale na dzień dzisiejszy nie wiem czy nowy czy używka solvent czy latex przy moich ilościach ciężki temat. Do tego jeszcze problem z zapachem i sąsiadami.....
-----------------
Jak nie masz dobrego "bekgraundu" to odpuść jakiekolwiek maszyny używane, dobra rada. Nie wiem o jakich ilościach mówisz więc nie powiem ci czy to w ogóle gra warta świeczki. Co do lateksu też nie chce się tu jakoś mądrzyć bo NIE MAM a zaraz zjedzą mnie miłośnicy 
Z mojej perspektywy mocno przeceniane rozwiązanie (koło na nowo) ale ma swoje zalety. Zapach to nie jest obecnie jakiś wielki problem, jak nie drukujesz setek metrów w kosmicznym nafarbieniu to obecne solwenty nie śmierdzą tak mocno.
Jest tu dużo niewiadomych o których nie piszesz więc ciężko coś więcej podpowiedzieć.
Może na koniec taka mądrość ludowa. Jak UMISZ robić w życiu coś innego to się tym zajmij i nie pchaj się dalej w reklamę. ( Ja jak bym umiał to bym tak zrobił )
)-----------------
:/
(Wiadomość zmodyfikowana przez: plebano dnia 14.06.2024 16:21)
Kupujesz Rolka RF-640 i zapominasz o serwisie i serwisowaniu we własnym zakresie (captopy, dumpery, wipery). Ploter napierdala u mnie od 5 lat i nic nie robię, czasami wycieraczki i stację czyszczę, bez wymian. Jedzie wszystko co się da.
(Wiadomość zmodyfikowana przez: JanTajga dnia 15.06.2024 16:03)
Odgrzewam.
Rozważam dwie maszyny Rolanda i Epsona
Roland RF640, jak radzi sobie z brytami:
jakie są realne różnice na brytach 2,5-3m, zakładając przedruk całej rolki i kolejne bryty z następnej rolki?
- spójność kolorów, również aple,
- długości brytów
Jakie farby polecacie? rozważałem SUN ale czytałem tu że niekoniecznie pasują.
Jaki Rip zamiast Versy?
Rozważam jeszcze Epsona SC-S40610
- czy realne koszty druku są zbliżone do tych z broszury od API?
- czy bryty są faktycznie w zgodne ze sobą kolorystycznie i rozmiarowo?
- ile faktycznie wytrzymuje głowica (są podzielone opinie więc nasuwa się pytanie czy głowica to loteria czy raczej problemy wynikają z winy operatora?)
- problemem może tu być mała konkurencyjność w serwisie i/lub brak możliwości serwisowania we własnym zakresie ze względu na brak menu serwisowego i konieczności użycia zewnętrznego oprogramowania serwisowego, zapewne nie do zdobycia…
Więcej nowości w tym dziale
