Odgłosy natury

Buduję dżunglową scenografię i uznałem, że dobrym jej uzupełnieniem będą odpowiednie dźwięki. Gdzie i na jakich zasadach można się w nie zaopatrzyć żeby nie narazić klienta i siebie na oskarżenie o kradzież praw autorskich? Muszą to być odgłosy lasu tropikalnego. Chętniej jako plik do pobrania niż CD.
Wyszukiwarki dają sporo wyników, ale najczęściej są to rzeczy "darmowe", a wolałbym tego uniknąć. No i chciałbym skorzystać ze sprawdzonego źródła.
Będę niezmiernie wdzięczny za każdą podpowiedź.

-----------------
Dziwadła...

Było przyjechac na Reme. Po Remie, wiadomo, integracja. Miałbyś odgłosy dżungli jak malowane ))

-----------------
"Myślałem, że skoro Onet.pl pobiera stąd informacja to na pewno takie informacje dostanę a zwłaszcza, że to jest internet."

Niedawno oglądałem program o firmach ( audio marketing) określające jaka ma lecieć muzyka, jak głośno, jaki repertuar w marketach, sklepach itd. Podobnie z zapachami. Mają oni bardzo specjalistyczny sprzęt, statystyki i są w stanie dobrać coś pod konkretne potrzeby. Wystawiają FV i dają Ci nagranie na płycie lub mp3 na maila.
Będzie drogo, profesjonalnie i bez narażania się na zbędne komentarze.

-----------------
Pozdrowienia
PN

Dziękować, dziękować.
Jest już kilka tropów, więc jestem dobrej myśli. Na szczęście temat nie jest bardzo pilny, mam jakieś 1,5 miesiąca.

Anonimek, 2015-04-13 19:48
... wiadomo, integracja. Miałbyś odgłosy dżungli jak malowane ))

-----------------
Dziwadła...

Koniecznie ukryty mikrofon w sraczu. Będą odgłosy natury. Samo życie.

-----------------
"Myślałem, że skoro Onet.pl pobiera stąd informacja to na pewno takie informacje dostanę a zwłaszcza, że to jest internet."

Być może znajdziesz coś pochodzącego od amerykańskich instytucji, a dostępnego w zasobach domeny publicznej. Takich przyrodniczych, instytucjonalnych "multimediów" jest sporo, być może trafią się i odgłosy - nawet nie tylko ze sracza

-----------------
Redakcja Signs.pl

W młodości kręciłem amatorskie filmy i zdobyłem sporo dźwięków i odgłosów z radia i ośrodka tv. Po prostu poszedłem z taśmą (magnetofonową ) i dobrzy ludzie pozwolili ponagrywać co dusza zapragnie...

Edit: przepraszam, rozmarzyłem się. Wtedy nie było internetu i komercyjnych rozgłośni.