logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

Ogrzewanie piecykiem

Strona 1/7  1 2 3 ... 7

| 09.10.2016 09:10

Zima zbliża sie nieubłaganie i trzeba pomyśleć o ogrzewaniu. Wynająłem dodatkowe pomieszczenia na magazyn. Nie ma tam żadnego ogrzewania. Kombinuje co tu zrobić i pomyslalem żeby wstawić tam koze. Tylko zastanawiam się czy taki piec bez plaszcza wodnego ogrzeje lokal około 30m, skladajacy sie z 4 pomieszczeń. Nie będziemy tam pracowac, tylko trzymac towar (kubki, długopisy). Na razie jest tak wilgoć bo stało kilka lat nieużywane.

-----------------

+ + + + + + + +

WLKP
wiadomości: 1380
w Signs.pl od 26.10.2008
IP: 109.243.214.XXX

| 09.10.2016 10:10

Koza Ci to ogrzeje i wysuszy tylko przydała by się taka z rozprowadzeniem ciepłego powietrza po wszystkich pomieszczeniach.
Najlepszy byłby piec z jakimś sterowaniem i najlepiej podajnikiem bo inaczej będziesz musiał zatrudnić palacza na etat.
Chyba, że skoki temperatury od 5 do 35 st C Ci nie przeszkadzają.

+ + + + + +

śląsk
wiadomości: 677
w Signs.pl od 20.02.2014
IP: 95.171.211.XXX

| 09.10.2016 11:10

Piec z podajnikiem i nadmuchem kosztuje już znacznie więcej. Nie chce wchodzic w duże koszty bo to jest tylko magazyn, więc wystarczy zeby była temp kilkanaście stopni i zeby wilgoć i grzyb sie nie pojawiły.

-----------------

+ + + + + + + +

WLKP
wiadomości: 1380
w Signs.pl od 26.10.2008
IP: 109.243.214.XXX

| 09.10.2016 12:10

Ogrzeje jak napalisz Weź coś z termostatem, jak nikt tam nie siedzi to pomysl nad piecykiem gazowym.

avatar użytkownika
+ + + + +

Myszyniec
wiadomości: 456
w Signs.pl od 21.10.2010
IP: 185.92.251.XXX

| 09.10.2016 12:10

blaze1, 2016-10-09 12:42
nad piecykiem gazowym.


Masz na myśli to ścierwo co stoi na podłodze z butlą na grzbiecie i śmierdzi? Kiedys opalałem tym pomieszczenie i po sezonie grzewczym miałem taka wilgoć, że masakra. Wszelkie papiery do druku, folie nadawały się na śmietnik.
Koza jest dobra, pod warunkiem, że będzie stale grzana, w przeciwnym wypadku spowoduje więcej strat niż zysków.

Kiedyś miałem kominek w sali sprzedażowej, znajomi, klienci zatrzymywali się u mnie na kawę, żeby posiedzieć przy kominku Ale wtedy bywały inne zimy..

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + +

Polska
wiadomości: 2740
w Signs.pl od 09.02.2016
IP: 83.29.70.XXX

| 09.10.2016 13:10

Koza z rozprowadzeniem ciepłego powietrza, rurę kominową poprowadź wewnątrz tyle ile się da. Jak będzie miała doprowadzenie powietrza z zewnątrz to już zupełnie bajka. Problem będzie tylko z tym ze trzeba latać i dokładać, Rozpalanie zimnej też fajne nie jest.
Gaz spalany wewnątrz na tych piecykach niby katalitycznych to pompowanie wody do pomieszczenia nie polecam.
I zamontuj sobie czujnik tlenku węgla, nie raz Ci zawyje ....

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + + + +

wiadomości: 4455
w Signs.pl od 12.10.2009
IP: 83.6.36.XXX

| 09.10.2016 14:10

W pomieszczeniu jest podłączenie do komina, więc z tym nie będzie problemu. Nigdy nie korzystałem z takiego piecyka. Ile czasu zajmuje rozpalenie i jak często trzeba dokładać węgiel? Piecyk gazowy wytwarza wilgoć więc odpada. Myślałem jeszcze o grzejniku elektrycznym, ale boję się, ze wejdzie bardzo drogo.

-----------------

+ + + + + + + +

WLKP
wiadomości: 1380
w Signs.pl od 26.10.2008
IP: 109.243.214.XXX

| 09.10.2016 14:10

Początki mogą być trudne i zniechęcające zanim obczaisz jak się zachowuje koza. Pierwsze rozpalenie jest wredne, syndrom zimnego komina. Potem radośnie się jara. W zależności od kozy wyciągniesz na węglu nawet i 6 -7 godzin. Wredne jest gaśnięcie i w związku z tym często utrata ciągu wówczas aby przewietrzyć przypomni ci czujnik tlenku węgla zamontowany w pomieszczeniu.
Pamiętaj ze takia koza z węglem wpieprza dość dużo powietrza, musisz je zapewnić bo inaczej to nawet czujnik się wyprowadzi z pomieszczenia i wszystkie myszy wyzdychają.

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + + + +

wiadomości: 4455
w Signs.pl od 12.10.2009
IP: 83.6.36.XXX

| 09.10.2016 14:10

mza99, 2016-10-09 14:32
W pomieszczeniu jest podłączenie do komina, więc z tym nie będzie problemu. Nigdy nie korzystałem z takiego piecyka. Ile czasu zajmuje rozpalenie i jak często trzeba dokładać węgiel? Piecyk gazowy wytwarza wilgoć więc odpada. Myślałem jeszcze o grzejniku elektrycznym, ale boję się, ze wejdzie bardzo drogo.


Kuba, zdajesz sobie sprawę, że taka koza to dyscyplinuje Cie trochę? Węgiel dłużej się pali niz drewno, ale tez trzeba pilnować, jeśli chcesz łopatką... Ze 3-5 razy dziennie musisz dokładać. Jak na weekend zgaśnie, to tak jakbyś nie palił w ogóle. Jak o 17 dołożysz na noc, to marne szanse, że do rana wytrzyma. Może faktycznie jakaś nagrzewnica z programatorem?

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + +

Polska
wiadomości: 2740
w Signs.pl od 09.02.2016
IP: 83.29.70.XXX

deartos deartos | 09.10.2016 15:10

Hmmm, żeby do rana dociągło, trzeba dorzucić koło 23.
Wtedy można pospać do 7 bez dokładania.

deartos

Strona 1/7  1 2 3 ... 7
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764