OKI ColorPainter M64S

Ma ktoś i podzieli się opinią?

Robiłem testy wydruków na tej maszynie i wygląda to naprawdę nieźle.

-----------------
Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia - George Orwell

Pracowałem trochę na wersji LCIS, dolewanie atramentów to poezja, otwierasz szufladę, wkładasz butlę do dolania i zamykasz. Poplamiłem wcześniej ciuchy i buty więc doceniam takie konstrukcje

Kalibracje posuwu i bi-dir można robić automatycznie z czujnikiem w karetce. Jak wypadnie głowica albo się przekrzywi to się spisuje jej nr i ploter będzie ją zastępował innymi do czasu, aż czarna owieczka szczęśliwie wróci do stadka.

Na początku byłem sceptyczny ale jak już trochę podrukowałem to mi się bardzo spodobała. Właściciel też zadowolony bo później kupił drugą i po kolei wyjeżdżały Xj-ty.

prawdziwy wol roboczy, od 11 lat pracujena zmieniajacych sie wersjach.
Zmiana tuszy bajka
Profile robie prze i0
Sterowanie na masznie albo PC( CP Manager)
Bardzo proste i szybkie zakladanie materialu. Przesow materialu stabilny.
Maszyna z powodzeniem drukuje bez dozoru.
Start okolo 15 min rano (czyszczenie) i w zaleznosci od natloku pracy, okolo raz na mesiac wieksze czyszczenie okolo 1 godzina 15 min.
Mozliwosc bezposredniego podlaczenia do maszyny wywiewu.
Jest czula na zmiany temperatury (Oryginalny tusz)
Czytnik szerokosci materialu, jonizator.

-----------------
Pozdrowienia
Tomek

A jak z głowicami? Faktycznie wytrzymują całe życie maszyny (oczywiście nie licząc przypadków ekstremalnych w stylu młotek czy pociągnięcie z kopyta)?

oprocz mlotkowania nie widzialem przypadku wymiany glowic, tez na poprzednich modelach. Na tej co pracuje ma 5 lat, tylko jedna glowice wymienilem, ale blad byl moj, opisze go ponizej.
Jesli glowice zaczynaja sie przybrudzac i "pluja na boki" (czy jak to nazwiesz) to do cap-u wlewam troche mount cleaning i zostawiam na noc i jest jak nowa. .
Blad ktory zrobilem, po 2 stronach materaialu do druku zaklada sie zabezbieczenia na kanty. Jesli material do druku po stronie karetki bedzie za blisko krawedzi, trafi on w normalnie niewidzialny brzeg maszyny zagnie brzek materialu i podniesie zabezpieczenie kantu. Rezultat jest taki ze zabezpieczenie slizga sie po glowicach i moze je uszkodzic. Tak tez sie stalo. Dzisiaj mam zaznaczone czerwona folia dokad mozna zakladac material do druku i problemu juz nie ma.

-----------------
Pozdrowienia
Tomek