Zgodnie z wypracowaną w poprzednim odcinku definicją, publikacja książkowa, aby nią być, musi składać się z minimum dwóch części: okładki i wkładu. Dziś przystępujemy do niespiesznego rozbierania na czynniki pierwsze, zewnętrznej części tego duetu. Projektując okładkę, okazuje się często, że brak znajomości podstawowych procesów introligatorskich, niebywale utrudnia życie, które przecież z założenia ma być lekkie, twórcze i szalone. A nie jest…
Co to jest okładka?
Według inżynierów od duszy, wiele problemów można rozwiązać przez samo ich nazwanie, więc i my także posłużymy się tą metodologią. Ameryki jednak tu odkrywać nie potrzebujemy, gdyż pojęcie okładka jest dość intuicyjne i w jasny sposób definiuje je literatura przedmiotu*:
OKŁADKA jest zewnętrzną częścią oprawy czyli publikacji książkowej, oddzielnie wykonaną i połączoną w sposób trwały z wkładem. Bez względu na swoją konstrukcję, składa się ona z trzech zasadniczych części: okładziny przedniej, okładziny tylnej oraz grzbietu.
Sama definicja wprawdzie prosta i klarowna, wprowadza jednak trzy nowe pojęcia, z których co najmniej dwa mogą budzić pewne wątpliwości, stąd wspomożemy się jeszcze jednym dopowiedzeniem:
Okładzina przednia to część okładki stykająca się z pierwszą stronicą wkładu, a okładzina tylna to część okładki stykająca się z ostatnią stronicą wkładu. Część okładki pomiędzy okładzinami, nazywamy grzbietem okładki.
Przywołane wyżej definicje, wyczerpują zakres tego co da się o okładkach napisać ogólnie, przed dokonaniem klasyfikacji na poszczególne typy. Innymi słowy, o okładkach powiedzieliśmy już wszystko na temat tego, co je łączy. Teraz pora, na omówienie tego, co je od siebie odróżnia. Obiecuję, że jako prawdziwie polski Chochlik, różnic znajdę znacznie więcej niż podobieństw, co da mi pretekst do popełnienia jeszcze kilku odcinków o samych okładkach. Tak więc szable w dłoń…
Definicja okładki zeszytowej
Na dobry początek zaczynamy od okładki prostej, zwanej zeszytową. Polska norma zalicza ja do grupy okładek jednolitych. Produkty otulone takową okładką, to zazwyczaj zeszyty, broszury, periodyki, biuletyny, notesy i wszelkiej maści wydawnictwa „mniejszej rangi”. To jednak nie zwalnia nas zupełnie od obowiązku prawidłowego zaprojektowania ich okładki, której definicja brzmi:
OKŁADKA ZESZYTOWA, jak każda okładka jednolita, jest wykonana z jednego arkusza materiału. W wersji podstawowej ma ona jeden złam (falc) pośrodku arkusza, który stanowi grzbiet okładki. Przez ten grzbiet przeprowadzane są elementy zszywające okładkę z wkładem (zszywki klamrowe, oczkowe, nici). W wersji rozbudowanej, okładka zeszytowa, może posiadać jedno lub dwa skrzydełka, i wtedy arkusz materiału jest dodatkowo złamany (sfalcowany) w miejscu zgięcia skrzydełka lub skrzydełek.
W postaci obrazkowej wygląda to tak:
Materiał
Okładki zeszytowe zazwyczaj są zadrukowywane dwustronnie, stąd do ich wykonania używamy papieru kredowanego od gramatury 170g w górę. Możliwe jest oczywiście użycie kartonu, jedno- lub dwustronnie powlekanego (od 200g). Przy kartonie jednostronnie powlekanym nie zaleca się zadrukowywać stron wewnętrznych (niepowlekanych).
Ponieważ okładka zeszytowa jest falcowana (złamywana) jedno- lub wielokrotnie, należy zadbać aby użyty do jej druku materiał miał kierunek włókna równoległy do przebiegu złamów (falców), a złamy były dodatkowo przebigowane. Unikniemy w ten sposób pękania w tych miejscach farby i papieru.
Więcej na temat procesu falcowania i bigowania, znajdziecie w chochlikowych felietonach temu zagadnieniu poświęconych.
Projektowanie okładek zeszytowych
Akapit o zasadach projektowania, będziemy umieszczać na końcu opisu każdego typu okładki, choć w wypadku okładek zeszytowych, niewiele jest tu do powiedzenia, czego by chochlikowy czytelnik nie wyssał już z mlekiem matki. Jednak na wypadek jakiejś powszechnej amnezji, przywołajmy parę przydatnych zasad.
- Okładkę zeszytową zwykłą możemy zaprojektować w postaci: pojedynczych stron, zawierających po kolei pierwszą i drugą stronę okładziny przedniej (1 i 2 strona okładki) oraz pierwszą i drugą stronę okładziny tylnej (3 i 4 strona okładki), lub rozkładówek: zewnętrznej, zawierającej ułożone obok siebie zewnętrzne strony okładziny tylnej i okładziny przedniej (4 i 1 strona okładki) oraz wewnętrznej, zawierającej ułożone obok siebie wewnętrzne strony okładziny przedniej i okładziny tylnej (2 i 3 strona okładki).
- Okładkę zeszytową ze skrzydełkami, proponujemy zaprojektować jedynie w postaci rozkładówek zbudowanych tak, jak powyżej opisano, z dodaniem w odpowiednim miejscu skrzydełek. Jest oczywiście dopuszczalny projekt zawierający każdą stronę okładzin i skrzydełek osobno (czyli razem osiem stron), ale komplikuje to niepotrzebnie proces impozycji, co przy nagminnych terminach „na wczoraj” nie ułatwia nikomu życia.
- Na grzbiecie okładki zeszytowej nie umieszczamy żadnych napisów, linii ani innych istotnych elementów.
- Format projektu okładki zeszytowej winien równać się formatowi netto publikacji po rozłożeniu, plus po 3 mm spadu z zewnętrznych boków. Okładkę należy zaprojektować tak, aby plik *.pdf zawierał trimbox (format netto po obcięciu) i mediabox lub cropbox (format brutto ze spadami)
- Jeżeli praca jest przesyłana do drukarni w jednym pliku, kolejność stron w pliku winna być taka, jaka jest kolejność ich występowania w publikacji.
- Jeżeli praca jest przesyłana do drukarni w osobnych plikach dla każdej strony, każdy plik winien w swojej nazwie mieć numer strony okładki (np. okładka1, okładka2, okładka3, okładka4, gdzie 1 i 2 to jest pierwsza i druga strona okładziny przedniej, a 3 i 4 to pierwsza i druga strona okładziny tylnej).
- Marginesy wewnętrzne. Należy zadbać aby marginesy wewnętrzne (czyli odległości tekstu i innych istotnych elementów projektu były oddalone od krawędzi zewnętrznych i miejsc falcowania (złamów) o min. 5 mm.
- Uszlachetnienia. Projektując okładkę zeszytową można przewidzieć dla niej większość typowych procesów uszlachetniających, takich jak lakierowanie, foliowanie, złocenie, srebrzenie (hotstamping), tłoczenie itp. Jeżeli dane uszlachetnienie wymaga zaprojektowania maski (lakier wybiórczy UV, hotstamping, matryca do tłoczenia), należy przygotowywać je na identycznym formacie, jak praca do druku. Najlepiej jest w tym celu dostarczyć drukarni trzy pliki: plik podglądowy, w którym znajdują się zarówno elementy drukowane, jak i maski do uszlachetnień; plik do druku zawierający jedynie elementy, które mają być wydrukowane; plik lub pliki z maskami zawierające jedynie poszczególne maski. Należy pamiętać, aby maska była przygotowane w postaci elementu wektorowego o nasyceniu 100% (najlepiej black).
- Plików na maski nie należy rastrować.
Jak przystało na dobry serial, w najbardziej intrygującym momencie kończymy ten odcinek. Kolejny za tydzień, a cały sezon na CHOHLIQ GO czyli w przygotowywanej do druku nowej książce Chochlika Drukarskiego. Premiera jeszcze w tym roku.
Z chochlikowym przymrużeniem oka
Andrzej Gołąb