neondesign, 2021-02-08 16:57
Hmm, w sumie racja, ale weź pod uwagę, że dosyć zdolny adept neoniarstwa potrzebuje ok. roku intensywnych ćwiczeń, aby był zdolny wypuścić produkt, który będzie można nazwać poprawnie wykonanym neonem i sprzedać go bez żenady klientowi. Oczywiście z szacunkiem dla każdego innego rodzaju produkcji reklamowej, ale dobre neony (tzn. dobrze zaprojektowane i dobrze wykonane) mają w sobie coś zahaczającego już o sztukę.
Podobnie jak metaloplastyka, sitodruk, litografia czy wiele innych technik stosowanych w reklamie. Sztuką może być efekt końcowy, nie sposób wykonania. Dojdziesz zaraz do tego, że każdy neoniarz to niemal Picasso. Szajsowaty projekt wykonany nawet ze złota będzie dalej szajsem, tylko bardzo drogim.
W ogóle ta dyskusja sama w sobie jest lekko idiotyczna. Jest Klient na Fiata Tipo, jest Klient na Audi S8. Każdy może wyglądać dobrze. Jednego z drugim nie da się absolutnie porównywać. Ale twierdzenie, że bez sensu produkować Fiaty, skoro można komuś zaproponować Audi, lub szydzenie z myślenia biznesowego typu - zainwestuję cała kasę w biznes i na razie kupię sobie tylko Fiata, jest przynajmniej nieżyciowe.
Zauważyć też chcialam, że sklep spożywczy, czy jedyna fryzjerka na wiosce nie zainwestuje milionów w reklamę zewnętrzną, bo nie ma takiej potrzeby. Im wystarczy to byleco z pecefałki. Czy takim może nie należy robić żadnej reklamy, bo szajsem się brzydzić należy ogólnie?