Jak nakleić aplę, żeby nie dostały się pod nią małe drobinki paprochów? Oczywiście naklejam na mokro i stopniowo zrywam silikon (małymi partiami), a mimo to paproszki się przyklejają jak nie do folii, to do podkładu - mimo przemywania go benzyną ekstrakcyjną.
ODPOWIEDŹ:Problem znany aż za nadto, ale nie wiem jak sobie z nim poradzić. Przede wszystkim trzeba zbadać co to za paproszki. Jeśli papierowe, to najczęściej przyczyną jest niestaranne cięcie papieru. Jeśli to jednak piach, to w otoczeniu jest po prostu brudno. Dokuczliwe są również włókna i włosy. Tu przyczyną są najczęściej niewłaściwe szmaty, które pylą. Jeśli nic nie podpowiedziałem to poproszę o więcej szczegółów opisujących w jakich warunkach Pan klei.
I jeszcze jedno. Zastanowił mnie opis naklejania przez Pana folii. Dlaczego odkleja Pan papier po kawałku? W ten sposób podczas odklejania folia elektryzuje się bardziej niż gdyby została odklejona od papieru i zmoczona na całej powierzchni. Najważniejsza zasada: "im więcej wody, tym lepiej". Silnym strumieniem wody można dodatkowo zmyć paprochy przyklejone do kleju. Wyjątkiem są tu włoski pochodzące ze szmat.
Zgadzam się z Panem Krzysztofem w 100%.
Jeżeli są dwie osoby do klejenia to super efektem jest również odklejanie papieru od folii w powietrzu. Kładąc folię na stole i zrywając folię ściągamy cały kurz ze stołu i okolic.
Witam,
A może po prostu biały stół i przecierać?
Kleimy na sucho i nie ma wększych problemów - woda tylko przeszkadza (no dobrze - czasami się przyda).
Pozdrawiam,
Inną uciążliwą przyczyną powstawania paprochów mogą być muszki tzw. owocówki. Pierwszą czynnością jaką powinniśmy zrobić to odnaleść źródło wylęgania się muszek. Może to być zarówno dawno nieopróżniany kosz na śmieci jak i zapomniana ogryzka pod stołem czy biurkiem. :-)
Mhm - pamiętam klejenie tła na pewnych oświetlonych witrynach, podczas letniego wieczoru. Łapią się nie tylko owocówki, ale i całkiem spore okazy. Ale na to nie ma rady chyba...
Pozdrawiam.