Odkopuje ... jak ktoś się zniechęca sterowaniem pedałem, to właśnie odebrałem swoją nacinarkę i ma super płynne sterowanie potencjometrem. W dodatku w ciągu niecałych 2 tyg. wykonany został dla mnie model o niestandardowej szerokości, tak więc potwierdzam jakość wykonania, Pan Kuboń to solidny fachowiec w swej dziedzinie - polecam.
-----------------
moja racja jest najmojsza
Dzięki za odkopany wątek, bardzo ciekawe maszyny, i najważniejsze dobre i w miarę tanie, Muszę sobie kupić, bo ostatnio trochę miałem jazdy z perforacją i się tyle musiałem nagimnastykować, zaś to wygląda spoko jedynie żal, że jeszcze nie widzę, żeby była opcja automatyczna, chociaż wiem że takie istnieją.
(Wiadomość zmodyfikowana przez: mywebnet dnia 12.07.2018 01:02)
Ktoś porównywał nacinarki z Sosnowca i Piaseczna?
Dwóch panów robi bardzo podobne urządzenia. Nie pałają oni do siebie sympatią i ciężko znaleźć różnicę, więc wolę zapytać użytkowników
Mam takie urządzenie od tego pana i u mnie nie sprawdza się. Używam już 6-7 lat i mam dość.
Perforuję dwoma nożami papier samokopiujący CF 75g i jest masakra. Kartki latają jak chcą. Brak pasowania. Najczęściej przy końcówce kartki papier zjeżdża i krzywo perforuje. Przerabiam tego tysiące. Gdyby były jakieś rolki prowadzące kartkę to byłoby pasowanie.
Ciężko też jest puszczać pojedynczo, więc lecą po kilka. Na grubym papierze może i jest dokładna, ja muszę coś innego znaleźć.
Interesuje mnie ten Cyklos RPM 350. Tam chyba podaje automatycznie po jednej kartce, więc będzie lepiej przy zbieraczce, którą ostatnio nabyłem.
Ja perforuję 60g i jest idealnie. Ale oprócz noży perforuję uchwyt zakładam 2 kółka gumowe prowadzące. Od tego one są.
Kiedyś dzwoniłem, ale nic mi nie doradził w kwestii prowadzenia papieru. Możesz pokazać jak te kółka wyglądają, bo na stronie też ich nie widać.
Podjąłem decyzję i zamawiam perforówkę Cyklos RPM350 + .
Będzie pobierała kartki automatycznie, pojedynczo, regulowane obroty.
To chyba dobre rozwiązanie, bo przy ręcznym puszczaniu, kartki dodatkowo się sklejają co utrudnia zbieraczce pracę. A samokopia CF to takie paskudztwo, że po przecięciu na gilotynie już się kartki sklejają, że i drukarka nie radzi sobie.
Cyklos nie jest chińszczyzną, to czeski producent.
Filmik z procesu produkcji
Kolego jak Ci się sprawdza ta perforówka Cyklos RPM350 + w zestawieniu z samokopią? Jaka gramatura samokopii?
Odgrzeję wątek.
Mam Cyklosa 350 RPM i perforuję samokopię. Nie do końca mnie to urządzenie cieszy, generuje sporo problemów, papier na wyjściu fruwa na wszystkie strony. Czy w ciągu ostatnich 2 lat ktoś znalazł lepsze rozwiązanie? Potrzebuję mieć na arkuszu A3 jedno nacięcie preforacyjne - 1,5 cm od krawędzi, wzdłuż długiej i szukam rozwiązania które nie będzie doprowadzało mnie do szału.
-----------------
Pozdrawiam
Piotr
Więcej nowości w tym dziale
