Pistolet do kleju

Od jakiegoś czasu męczą mnie o zakup pistoletu do kleju (tego ala silikon)
Bo lecimy ręcznym, FixAll High Tack wiadomo jak ciężko wychodzi z tuby, 5 pistoletów już połamaliśmy, teraz kupiłem jakiś za stówkę i póki co działa z pół roku, ale jednak po przyklejeniu 50 liter, łapa czerwona.
Myślałem o pneumatycznym, ale kompresor mam nieduży i daleko, nie chcę wstawiać drugiego lub prowadzić 30m przewodu przez pół firmy.
Ma ktoś jakiś akumulatorowy? Da to radę? też 500-1500zł trzeba położyć ale jeśli warto, wydam.

Mam akumulatorowy, ale raczej do rzadszych klei. Próbowałem fixall i dawał radę ale po wyjściu "tyłem" trochę się na czyściłem. Odechciało mi się próbować.

Mamy akumulatorowy wyciskacz DEWALT i tez klej potrafi tyłem wychodzić, trzeba sie naczyscic po robocie z recznych uzywamy od wurth-a ten czerwony i soraton handy max, ten soraton całkiem lekko chodzi ma inne przełozenia

-----------------
D.K.

Właśnie Wurtha używamy, ale jakby po kilku miesiącach coś tam się poprzestawiało w nim lub zużyło i już nie wyciska tak łatwo jak na początku
Zastanawiam się czy się nie przerzucić na kleje Wiko, znajomy ich używa zamiast Fixa, są tańsze i zdecydowanie łatwiej wycisnąć

wurtha mozna rozebrac, przeczyscic i powinien smigac, kilka razy rozbieralismy zeby wyczyscic

-----------------
D.K.

Zanim się włoży kartusz do jakiegokolwiek pistoletu, warto sobie powycinać krążki z hipsa/pcv/czegokolwiek o średnicy wewnętrznej kartusza, bo te gónwiane zaślepki w niektórych potrafią człowiekowi zrobić dodatkową pół godziny roboty z myciem tłoka. A tak krążek do środka i idzie jaktalala.

Bardzo dziekuje za wskazowki. Doszlismy do wniosku ze Wurth sie po prostu wyrobil i stary poczciwy prosty pistolet wyciska jeszcze najlepiej, ale tylko jesli wlozy sie korek ze sklejki.