Ploter do fototapety

Tak dla pewności.... Nie masz przypadkiem do sprzedania używanego Epsona ? Jakiś czas temu, ktoś polecał mi Latex, po czym zaoferował sprzedaż swojej używki
A poważnie.. Dziękuję za odpowiedź. Rozważam 40610 lub 60610 (albo Rolanda RF-640, albo latex)

Solwent - jeśli chcesz, żeby tapeta trochę śmierdziała nawet po kilku latach wiszenia na ścianie (nawet jesli to ecosolwent). Wisi na jednej ścianie u mnie w domu, wiem co mówię, niestety

Latex - co za bzdura, latex ma bardzo dobrą stabilność kolorystyczną (przynajmniej nowe wersje z Optimizerem). Dużo gorzej jest natomiast ze stabilnością wymiarową, a to jest niezbędne do spasowania brytów.

Co do stabilności kolorystycznej to (przy tych tańszych urządzeniach) nawet dystrybutor ostrzega, że może być problem. Ale Ja nie drukuję dla Castoramy (nie potrzebuję 100% powtarzalności kolorystycznej), tylko dla Zenka. Zenek doskonale rozumie, że na ekranie każdego monitora kolor tapety wygląda trochę inaczej, natomiast nie rozumie dlaczego bryty mu się nie zgrywają.
Także kolory nie stanowią istotnego problemu, natomiast spasowanie brytów już tak.

Stabilność kolorystyczna to nie jest pasowanie kolorów do monitora (za to odpowiada kalibracja kolorów), a pasowanie kolorów wydruków do wydruków. Kolory ostatniego brytu muszą pasować do pierwszego. Kolory brytu dodrukowanego następnego dnia muszą pasować do brytów z wczoraj. Tu NOWY latex radzi sobie całkiem dobrze.
Ze stabilnością wymiarową też można sobie poradzić, ale jest trudniej. Ale i tak tapety najbardziej się deformują podczas klejenia na ścianie...
No i niezależnie od plotera, krawędź brytu musi być docięta idealnie prosto i równo. Potrzebny będzie porządny długi trymer, zapomnij o cięciu przy linijce (i to jest powód, dla którego nie robię tapet na swoim latexie). Drugi powód, to pomysły klientów, którzy chcą kawałek zdjęcia z komórki albo plik z internetu 500 kB powiększyć na tapetę 10 m2 (i żeby tak świetnie wyglądało jak na ekranie smartfona).

(Wiadomość zmodyfikowana przez: akwilon_pl dnia 23.08.2021 14:39)

Tak oczywiście, to był taki skrót myślowy. Chciałem tylko powiedzieć, że nie mam potrzeby dopasowywać kolorystycznie pierwszego brytu z pierwszej serii z drugim brytem z pięćdziesiątej serii... I że kwestia kolorów (pod warunkiem że pierwszy bryt będzie dopasowany do drugiego w tej samej serii) nie stanowi dla mnie problemu. Priorytetem jest spasowanie brytów. Przepraszam za niefortunne sformułowania. Nie przypuszczałem, że przyjdzie mi się z nich tłumaczyć

mam 60610 na sprzedaż to fakt. ale polecam Ci epsona nie z tego powodu - sam przez 2 lata drukowałem na swoim fototapety zanim stanęło Colorado 1650 - mógłbym je polecać ale to nie Twój budget. Epsona sprzedaje bo Colorado wystarcza mi do ogarnięcia wszystkich tematów.

co do zapachu - po 48H moje wydruki mają niewyczuwalny zapach z epsona. z UV rożnych firm potrafią pachnieć nawet po tygodniu i dłużej - mam kilka UV na różnych tuszach i sprawdziłem empirycznie

-----------------
Pracuj ciężko, graj mocno, bądź twardy. !

Na tym forum jeszcze niejedno Cię zaskoczy...