wiczek1, 2019-08-27 15:56
Problem polega na tym że - z całym szacunkiem - nie masz pojecia o czym piszesz. A to dlatego że: głowice DX4/5/6/7 itp. to są relatywnie do takich zastosowań najtańsze i najbardziej uniwersalne i nic tańszego nie znajdziesz biorąc pod uwagę ze głowica np. dx6 to koszt 1 k ojro z hakiem a jakiejś koniki, ricoha czy toshiby to kolejne kilkaset ojro i to za jedną sztukę których potrzebujesz do CMYKa min. 2 a w wiekszosci wypadków 4 czyli cena kosmos. No chyba ze kupisz coś na XAAR 128 ale wtedy to raczej zapomnij o mega jakości
.
Poza tym to wspomniane przez Ciebie dłubanie przy kolorach to raczej nie w RIPie tylko co najwyżej w pliku do druku bo jakoś nie wyobrażam sobie że będziesz ręcznie zmieniał krzywe składowych profili bo zmiana jednej składowej pociagnie za sobą zmiany we wszystkich pozostałych kolorach. W tego typu urzadzeniach nie da się korygować jednej składowej aby reszta kolorów pozostała niezmieniona bo to wynika ze specyfiki druku w 4 kolorach - budowy tabel kolorystycznych, gamutu tuszy czy choćby uzyskania odpowiedniego nasycenia kolorów oraz ich "podciągniecia" do wartosci wzorcowych. Nawet wydrukowanie teoretycznie czystego CMYKa też będzie zwykle miała jakieś wtrącenia (najczesciej K) bo to wynika z jakosci (i oszczednosci producentów) tuszy na których się obecnie pracuje - chyba że zadasz RIPowi druk bez profilu (rozjedzie się wszystko inne poza czystym CMYKiem) lub druk samego CMYK tak jak stoi, ale to stosujesz tylko w bardzo szczególnych okolicznosciach.
A co do Twojego pytania to rozjazdy między kolorami są oczywiscie mozliwe - niekoniecznie prawidłowe ale jak najbardziej realne. Oczywiscie zakłądam że mówimy tu o przypadku zamawiania w jednej drukarni a nie w różnych bo to w ogóle temat bezdyskusyjny. W każdym razie moze to być spowodowane wieloma różnymi przyczynami - wilgotnoscią, temperaturą, nową dostawą tuszy (niektóre z tuszy potrafią wyraźnie różnic się miedzy dostawami), nową dostawą folii, różnymi foliami stosowanymi do druku czy choćby drukiem na różnych maszynach w ramach tej samej drukarni. Poza tym niektóre firmy mają kilku drukarzy oraz dysponują róznymi profilami oraz trybami pracy drukarek - wystarczy że ktoś dziś wrzuci Twoją robotę na 4 pasy a jutro na 6 lub 8 i już masz różnicę. Liczenie zatem ze zawsze bedzie tak samo w tej jednej drukarni to spory totolotek i musiałbyś trafić do takiej która drukuje na mozliwie nowych, serwisowanych i dobrze obsługiwanych przez ogarnietych operatorów maszynach, pracuje najlepiej na oryginalnych tuszach i na bieżąco domawianych, stosuje cały czas podłoża tego samego producenta i niekoniecznie najtańsze chińskie syfy oraz pilnuje aby w pomieszczeniu drukarek temperatura i wilgotność była stała. Wtedy możesz liczyć że wydruki będą w miarę podobne. Inaczej - utopia.
Pozdr.
Marcin
Marcin,
Bardzo Ci dziękuję za mega merytoryczną odpowiedź. Co do otwracia Twojej wiadomości - dokładnie staram się wyartykułować to co napisałeś - na temat druku nie mam praktycznego pojęcia i owszem - nie wiele wiem o czym piszę (o druku mam wiedzę pobieżną i raczej teoretyczną (w sumie ze studiów, psycho widzenia, budowa barw, zasady mieszania itd.)). Jeśli już miałem coś drukować - zlecałem to na zewnątrz i zapominałem, bo to nie moja działka (dentysta nie robi transplantacji serca, a kardiolog nie przepisuje maści na spuchnięte dziąsła, mimo tego, że obaj to w końcu lekarze...). Dlatego też zwracam się do was ekspertów o podpowiedź, bo wy tę wiedzę macie, a szczególnie techniczną, a że forum właśnie do tego służy, że ktoś lepszy w danym temacie daje rady tym co wiedzą mniej i taką poradę otrzymam. Lekko liczyłem, że obejdzie się bez moralizatorstwa, ale taka natura forów
Mega doceniam, że wyłożyłeś mi temat zrozumiale. Sam robiłem research i wychodzi na to, że to co chcę osiągnąć to może przerost formy nad treścią i w sumie chcąc oszczędzić - narobię sobie więcej kosztów, niż ogarnięcie tematu na zasadach "fabrycznych".
Jednak rozumiem, że patrzycie na moją sprawę w sposób kompleksowy jako osoby świadczące usługę kompleksowego drukowania i do utrzymania firmy drukarskiej/reklamowej takie podejście jest jak najbardziej poprawne. Mój zamysł jest taki, że maszyna którą ja chcę ma służyć tylko do JEDNEJ pracy - intensywny druk na foliach jednego typu. żadnych papierów, ulotek, koszulek, kubków i billboardów. stąd też moje poszukiwania - skoro nie potrzebuję (relatywnie) kompleksowej maszyny, to po co mam płacić za opcje których nigdy nie użyję - ot taka ekonomia. Co do CMYKó - tak jak piszesz, to jest dla mnie zrozumiałe - jednak myślę że balans kolorystyczny jest do ogarnięcia... jednak mam obawę przed czasem, który będzie trzeba na to poświęcić...może okazać się niewarty i lepiej będzie używać ustawień fabrycznych. dlatego też tak jak pisałem - eksperyment.
Aktualnie gadam z Epsonem i HP ale także sprawdzam chińczyki. Nikt mi tu nie powiedział, że drukarka ekosolwentowa może stać bezobsługowo spokojnie nawet 2 miesiące...
A to ogromny atut, bo takie przestoje pewnie mieć będę, a tygodniowe to na porządku dziennym.
Jeszcze raz dzięki
(Wiadomość zmodyfikowana przez: TheShape dnia 28.08.2019 10:21)
(Wiadomość zmodyfikowana przez: TheShape dnia 28.08.2019 10:25)