To już insza-inszość i tutaj zgadzam się z tobą w 110%, sprzęt często wart jest tyle ile operator który go obsługuje. Choć prawdą jest też to że nawet mistrz świata nie ukręci z g....na bata. Tak jak napisałem wcześniej i co ty zauważyłeś, chińczyki jakie są każdy widzi, obudowy różne a w środku to samo nie zdziwił bym się gdyby z jednej taśmy schodziły, przepłacanie w takim wypadku za "LOGO" mija się z celem. Nie mniej dalej będę stał na stanowisku że GCC to ryżowiec z wyższej półki
Konkretnie do laserów SERONA się nie wypowiem bo nigdy nie miałem z nimi styczności, znam natomiast kogoś kto zakupił od nich frezarkę i delikatnie rzecz ujmując jak już skończył uprawiać propagandę sukcesu dość mocno narzekał na to ustrojstwo.