|
Można zapytać, która firma w Europie produkuje eco?
pzdr
ds
(Wiadomość zmodyfikowana przez: Asbru_Leadcom dnia 22.07.2011 07:17)
|
to że dobry eco solvent lepszy od chińskiego mild - to daje do myślenia i poważnego podejścia do eco. bo na pewno to mniej śmierdzące od mild muszę sprawdzić wydruki w eco na żywo. możecie doradzić jaką maszynę zakupić na start ? nie musi być super szybka, wolałbym aby była precyzyjna i można było nią drukować małe czcionki na naklejkach itp. czy inwestować w nowego chińczyka czy w używany markowy ploter ??
Witajcie, wszyscy mowią o eco lub mild solvencie. A czemu nie mówimy o twardym solvencie. Może kolega rozważa również zakup tego typu plotera. Sądzę, że koszty wydruku i utrzymania ploterka twardosolventowego są znacznie niższe niż eco. Wiem, nie wsiadajcie zaraz na mnie, też nie popieram patologicznych cen typu 20 złotych za metr kwadratowy banerka. Drukuję na poczciwym DGI VT II 92na xaarach 128 i powiem szczerze, że jestem zadowolony z tej maszynki, większych kłopotów z nią nie ma, drukuje na wszystkich co da się do nie załadować, ploter zalany trianglami za 74 zł litr.
Nie mam obawy sprzedać klientowi reklamki na zewnątrz jak i do wewnątrz, wydruki trwałe, mocne, odporne na ścieranie, minus - niestety twardy solvent dłużej śmierdzi.
Ja polecam ten typ drukowania, ale to zależy kto co lubi.Pozdrowienia dla wszystkich.
twardy solwent raczej odpada właśnie ze względu na zapach. ta maszyna ma pracować w pomieszczeniu o średniej wentylacji, gdzie przychodzą klienci z ulicy. nie może odstraszać wyglądem i zapachem i czy na tej swojej maszynce wydrukujesz ładnie maleńkie naklejki - typu wizytówka z czytelnymi maleńkimi czcionkami ?
Mam ten sam dylemat, niewiele do druku (na razie) jednak duże chęci posiadania własnego plotera. Mam duże doświadczenie w drukarkach EPSON z głowicami piezzo i systemami CISS (reseterami, chipami, emulatorami programowymi itd. ) do tego jestem elektronikiem-automatykiem. Wydaje mi się że odpowiedni będzie jakiś ploter ECO SOLWENTOWY. Nie zależy mi mocno na prędkości, firmę mam w domu więc mogę rzucić okiem jak maszynka sobie drukuje w pracowni. Nie zależy mi na odporności na ścieranie bo i tak WSZYSTKIE WYDRUKI LAMINUJĘ (mam własną lakiernię). Zależy mi jednak na JAKOŚCI, pracuje dla garstki dobrych klientów, nie ma mowy aby im kit sprzedawał, mój towar/produkt/usługa musi mieć najwyższy możliwy poziom, tego oczekują moi klienci i za to chętnie mi płacą. Chciałbym drukować na folii wylewnej, polimerowej, monometrycznej, papierze, płótnie itp. Poradźcie mi czy używany ploter eco solwent w rodzaju np. Mimaki JV3-250SP będzie odpowiedni na początek?
Mimaki JV3-250SP - wydaje mi się że to już stara technologia, teraz chyba można zakupić coś znacznie lepszego, choć użytkownicy chwalą Mimaki JV3, ale nie wiem jak z precyzja tych maszyn. Mutoh ma tą falę z przeplotem, więc pewnie pozwala większą dokładność krycia i nie paskuje tak szybko jak kilka dyszek przyschnie .. mnie cały czas chodzi po głowie jakiś nowy lub nowszy chińczyk