logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

ploter solwentowy

Strona 2/2  1 2

| 25.05.2009 18:05

wiem ze ploter przy tak małej eksploatacji prędko się nie zwróci ale bardziej chodzi mi o niezależność Teraz jestem uzależniony od firmy drukującej. Co nie zawsze jest mi na rękę czasem czas jest cenniejszy niż pieniądze. Jeżeli głowica by zasychała po kilku dniach niedrukowania lub drukowania małych ilości to raczej ten zakup odpada. Jak widac zdania są podzielone w tym temacie

avatar użytkownika
+ + +

wiadomości: 10
w Signs.pl od 22.03.2007
IP: 83.22.219.XXX

| 25.05.2009 19:05

hm może nie mam dużego doświadczenia ale od kilku miesięcy mamy właśnie mimaki jv3 160s drukujemy nie dużo 2-3 razy w tygodniu kilka metrów, większego problemu z zasychaniem głowic nie ma, czasami jakaś dysza się przytka, robimy "moczenie" 2-3 razy i śmiga dalej.

avatar użytkownika
+ + + + + + + + +

Małopolska
wiadomości: 1583
w Signs.pl od 04.05.2005
IP: 83.3.117.XXX

| 25.05.2009 20:05

Cóż myślę, że przyda Ci się marko znajomość budowy plotera. Głowice podczas spoczynku zatkane są kapami, które mają niedopuścić do zaschnięcia. Jęśli wszystko jest wporządku z kapami oraz ich ułożeniem względem dysz ( zakrywają je całkowicie ) to raczej nie ma opcji żeby przez kilka dni coś Ci się z głowicami stało. Nie wiem jak jest w innych maszynach ale nasz hp cały czas jest włączony i w okresach gdzie jest mniej druku od czasu do czasu czyści się sam. Czyszczenie polega na odessaniu pewnej ilości atramentu z dysz właśnie w celu niedopuszczenia do jego zaschnięcia. Jeśli przez kilka dni nie drukujemy to codziennie sprawdzam dysze uruchamiając funkcje, która sprawia, że maszyna drukuje każdą dyszą osobno i widać która dysza jest przytkana ewentualnie - ale to się zdarza baaardzo nie często i wystarczy prosta czynność aby te dysze odblokować..

Poza tym dziwi mnie opinia niektórych osób. Ponieważ my kupując ploter solwentowy drukowaliśmy mniej niż 10 m2 miesięcznie. Kilka miesięcy później maszyna przynosi więcej zysku niż inne. O szczegółach nie będę pisał ale kto się nie rozwija ten się cofa.

Pozdrawiam

avatar użytkownika
+ +

wiadomości: 33
w Signs.pl od 14.07.2007
IP: 79.184.134.XXX

| 26.05.2009 07:05

jesli stać Cię na zakup maszyny bez koniecznosci szybkiego zwrotu wydanych pieniędzy, to nie powinno być problemu. My na naszym mimaku drukujemy sporo, najczęsciej 24h, ale zdarzyło się kilka zastojów z różnych powodów nawet do 2 tygodni i nigdy nie było problemu. Mimak np sam się czyści co jakiś czas i nie ma żadnego problemu. Inaczej jest z twardym solwentem, tam trzeba uważać i nie przestawać drukować, bo porażka zupełna Cię dopadnie

avatar użytkownika
+ + + + +

Oleśnica
wiadomości: 399
w Signs.pl od 08.04.2003
IP: 80.54.200.XXX

| 26.05.2009 11:05

A na jakich tuszach drukujecie? Z jakimi jest najmniej problemu i przy okazji jakie dają dobry efekt w druku. Czy ktoś coś może napisac o ES Max - czy mocno śmierdzi na jakich podlożach daje najlepszy efekt, a na jakich lepiej zapomnieć o druku mając drukarkę zalaną ES maxem?

Też stoję przed wyborem plotera, na szczęście nie muszę mieć na niego 100% obłożenia, nie będzie finansowany leasingiem i raczej ma mi ułatwić i przyśpieszyć dotychczasową pracę, a przy okazji może zwiększyc ofertę i możliwości a z czesem... kto wie, tak samo kupowałem inne rzeczy i terazna siebie i na mnie ąłdnie zarabiają.

avatar użytkownika
+ + +

Skierniewice
wiadomości: 56
w Signs.pl od 20.05.2009
IP: 83.10.206.XXX

| 26.05.2009 14:05


On 2009-05-25 20:37, Limelight wrote:
Cóż myślę, że przyda Ci się marko znajomość budowy plotera. Głowice podczas spoczynku zatkane są kapami, które mają niedopuścić do zaschnięcia. Jęśli wszystko jest w porządku z kapami oraz ich ułożeniem względem dysz ( zakrywają je całkowicie ) to raczej nie ma opcji żeby przez kilka dni coś Ci się z głowicami stało.


To jest prawda w przypadku twojego plotera, ale nie w przypadku wszystkich, poza tym nie tylko głowice mogą się zatkać - niedawno widziałem przypadek plotera, któremu w czasie długiego weekendu przytkały się rurki tuszu pomiędzy tankami i głowicami. Przyczyna - wyłączona klimatyzacja i słońce nagrzewające pomieszczenie. Ploter mild-solwent.


Nie wiem jak jest w innych maszynach ale nasz hp cały czas jest włączony i w okresach gdzie jest mniej druku od czasu do czasu czyści się sam. Czyszczenie polega na odessaniu pewnej ilości atramentu z dysz właśnie w celu niedopuszczenia do jego zaschnięcia. Jeśli przez kilka dni nie drukujemy to codziennie sprawdzam dysze uruchamiając funkcje, która sprawia, że maszyna drukuje każdą dyszą osobno i widać która dysza jest przytkana ewentualnie - ale to się zdarza baaardzo nie często i wystarczy prosta czynność aby te dysze odblokować..


A to już jest mocno zależne od modelu - niektóre modele mają samoczyszczenie w czasie postoju, niektóre mają strzały czyszczące w czasie druku, a w niektórych odtykanie dysz to niezła gimnastyka.


Poza tym dziwi mnie opinia niektórych osób. Ponieważ my kupując ploter solwentowy drukowaliśmy mniej niż 10 m2 miesięcznie. Kilka miesięcy później maszyna przynosi więcej zysku niż inne. O szczegółach nie będę pisał ale kto się nie rozwija ten się cofa.


Takie małe pytanie - mieliście jakiś biznesplan (albo studium opłacalności) przed zakupem plotera? Czy to był zakup typu "bierzemy, a potem zobaczymy, co z tego wyniknie"?

avatar użytkownika
+ + + + +

wiadomości: 313
w Signs.pl od 30.10.2007
IP: 213.241.45.XXX

| 26.05.2009 16:05

Coz nie mielismy biznesplanu , nie badalismy rynku. Mamy w firmie nazwijmy to "fundusz" na rozwoj. Konczy sie jeden leasing - bierzemy nastepny i staramy sie wzbogacac oferte firmy wlasnie dzieki inwestycji w maszyny.

Co do zatkanych rurek... Czy to byl fabryczny uklad czy przerobka pod stale zasilanie np. ? U nas nie ma klimy i czasami jest naprawde cieplo ale nie mielismy przez to w ogole problemow. Gorzej jest z niska temperatura.

Pozdrawiam

avatar użytkownika
+ +

wiadomości: 33
w Signs.pl od 14.07.2007
IP: 79.184.181.XXX

| 26.05.2009 23:05

To był fabryczny układ zasilany z kaset. Niska temperatura też może być nie halo (chociaż powstaje pytanie, co to znaczy 'niska').

avatar użytkownika
+ + + + +

wiadomości: 313
w Signs.pl od 30.10.2007
IP: 77.114.210.XXX

| 31.05.2009 12:05

[quote]
On 2009-05-23 17:34, marko666 wrote:
Witam mam pytania :

1) Czy drukując mało na ploterze solwentowym ( 20-40m2 miesięcznie) głowice w nim zasychają ?

2) Czy przy takim drukowaniu jest opłacalne jego kupno, pomijając kwestię kiedy się on zwróci.

Witaj
ad1) nie wyłączam w ogóle plotera, (nastawiłem autocleaning) i niezależnie od tego ile bym nie drukował, głowice jeszcze nigdy nie zaschły. Tylko że przy takim obłożeniu pracą jakie planujesz to prędzej atrament Ci się skończy od tych cleaningów niż od drukowania...
ad2) jasne że się opłaca, jak będziesz sprzedawał metr kw. po 200 zł to nawet się inwestycja może zwróci w tym ćwierćwieczu. Nie mogłem się powstrzymać...

avatar użytkownika
?

Siedlce
wiadomości: 4
w Signs.pl od 29.05.2009
IP: 83.31.35.XXX

| 14.07.2009 10:07

WItam
Posiadanie własnego plotera ma mnóstwo zalet. Wcześniej korzystaliśmy z drukarń w okolicy. Ale czekanie czasem 2 dni na druk ogranicza. Ponad rok temu kupiliśmy ploter.

Na początku pracował godzinke dwie dziennie. Bywały dni że stał. Teraz zdaża się że ploter chodzi 8-16 a bywają dni że 24/h.

W naszym wypadku to był dobry zakup, no i obsługujemy lokalne agencje.

avatar użytkownika
+ +

Międzyrzecz
wiadomości: 11
w Signs.pl od 17.03.2009
IP: 83.20.214.XXX
Strona 2/2  1 2
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764