logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

plotery solventowe

Strona 2/5  1 2 3 4 5

| 03.11.2004 15:11

Informacje wg jednego z dealerów którzy sprzedają Seiko:

Zużycie atramentu:

IP-6600(ColorPrinter 64S) 11,4ml/m2
Roland SJ-640 EX 12,5ml/m2

Koszt atramentu:

Do Seiko 750 zł/1L (wg Gelex)
Do Rolanda 495 zł/1L (wg PolKos)

Koszt 1m2

IP-6600 (ColorPrinter 64S) 8,62 zł
SJ-640 EX 6,18zł

Dodatkowo
Na rolandzie mozliwość druku na grubych mediach bannerowych do 2mm.
Na Seiko do grubości 0,63mm.

Koszt urządzenia:

Seiko IP-6600 29600 EURO
Roland SJ-640EX 24499 EURO

Zapraszam na pokaz druku na Rolandzie

SJ-1000 EX (104') 8-10 listopad 2004
Więcej informacji: 604190128











avatar użytkownika
+ +

Bydgoszcz
wiadomości: 36
w Signs.pl od 09.12.2002
IP: 83.26.242.XXX

| 03.11.2004 15:11

Sprawdzałem wydruki "solventowe" na rolandzie - bardzo mocno pocierając palcem trochę się ścierają. Dotyczyło to atramentów eco i laktacyjnych. Tego defektu nie dopatrzyłem się w Seiko. Poza tym główna zaleta - szybkość - co najmniej dwukrotna na korzyść Seiko. Za podaną cenę Seiko jest wyposażony w nawijarkę, suszarkę (bardzo ważne przy tej szybkości) i RIP. Nie wiem czy Roland SJ 640 EX też. Co do Rolanda 1000 - to słyszałem że kosztuje ok 220.000,- zł netto (ale ma 2,2 m druku) - więc jego parametry będą inne. Różnica dwóch złotych nie jest tak duża. Bardziej inetresuje mnie trwałość plotera i jego głowic. I tu obaj producenci mają dobrą markę. To może serwis? - tutaj to wolę się nie wypowiadać.

avatar użytkownika
+ +

Warszawa
wiadomości: 49
w Signs.pl od 21.03.2002
IP: 83.31.31.XXX

| 03.11.2004 16:11

Roland SJ-1000 ma format zadruku 2,6 m a nie 2,2.

Po drugie atramenty stosowane to nie Bordoax. Co do których my tez mieliśmy zastrzeżenia. Nie stosujemy w maszynach Roland SolJet Pro II EX.

Do ceny należy doliczyć nawuiarkę i rozwijarkę oraz system suszenia zamykający sie w kilkunastu tysiącach PLN.

Co do wyboru to na pewno Klient powinien zobaczyć te urządzenia w pracy zobaczyć wydruki i podjąć ostateczną decyzję.

Z informacji Klientów mających Rolandy: stosują również tańsze atramenty za 80 Euro/1L i są zadowoleni z jakości i trwałości wydruków.

podrawiam

P.N.

avatar użytkownika
+ +

Bydgoszcz
wiadomości: 36
w Signs.pl od 09.12.2002
IP: 83.26.242.XXX

| 03.11.2004 19:11

no i mamy dyskusję między firmami handlowymi. może to i dobrze, bo sobie wytkną problemy . A co do maszyn - moze i seiko faktycznie jest trochę droższe w eksploatacji, ale gadałem z paroma rolandowcami (do zakupu probujemy się zebrac od dłuższego czasu) i tu jeszcze dochodzą koszty uboczne - wymiana glowic co 3-4 m-ce przy ostrzejszych atramentach. A Seiko ma rok gwarancji na glowice (tak mamy w umowie).

I jeszcze pytanie do kolegi z gelexu: jak wygląda sprawa profilii do waszych atramentów i kiedy będą oficjalnie dostępne?Stawiamy maszynę niedługo i myślę, że od nowego roku trzeba zacząć kupować atramenty jak sie "gratisy" pokończą
Art

avatar użytkownika
+

wiadomości: 50
w Signs.pl od 19.08.2004
IP: 83.27.244.XXX

| 04.11.2004 09:11

Witam !

Nie można brać informacji od jednego dystrybutora który zalewa Rolandy atramentami które nie są w pełni kompatybilne z zastosowanymi głowicami.

Z moich informacji przy atramentach proponowanych przez nas Klient nie ma takich problemów.

Dodakowo otrzymuje w cenie urządzenia 2 zapasowe głowice gratis!




avatar użytkownika
+ +

Bydgoszcz
wiadomości: 36
w Signs.pl od 09.12.2002
IP: 83.26.242.XXX

| 04.11.2004 10:11

Firma GELEX nie jest dystrybutorem drukarek - ale posiada atramenty i solventy do obu maszyn - to fakt. Ja sam pracuję od czasu do czasu na Rolandzie HiFi pro II FJ 740- zalanymi atramnetami wodnymi - więc znam te maszyny - widziałem wyduki (laktacyjne i eco) i z nich korzystam. Moje odczucie subiektywne jest takie, że Seiko jest lepsze. To że cena atramentów jest tak dużo - to tylko to że ploter ten jest nowy na rynku i nie tu jeszcze konkurencji (tak samo było kiedyś z Rolandem). Ale jakość druku połączona z szybkością jest dobrą alternatywą dla firma które już posiadają plotery na atr. wodnych i poprostu czasami nie mają czasu (i ochoty) zlecać wydruków np. na bannerach gdzieś dalej. Tym bardziej że teoretycznie solvent jest pozbawiony rakotwórczego cyklohexanolu. Co do profili to niedługo będzie Seiko zalewane alternatywnymi atramentami (niecałe 2 tygodnie) i do tego będą robione profile - nie będzie problemu je przekazać naszym klientom. Problemem tu odwiecznym jest - że firmy nie używają tych samych mediów, więc może być różnica w kolorach. Ale posiadamy listę firm które je wykonują - koszt takiego profilu to od 100 do 800 zł.
pozdrawiam
Daniel Pietura

avatar użytkownika
+ +

Warszawa
wiadomości: 49
w Signs.pl od 21.03.2002
IP: 83.31.17.XXX

| 04.11.2004 15:11

Witajcie ... jestem ciekaw na czym stanie czy SEIKO czy ROLAND. W każdym razie jestem ciekaw jak długo będziecie Państwo zadowolenie z SEIKO .... paski po przebiegach głowicy itd. wszystko będzie pięknie i ładnie jak będziecie drukować na mediach ze średniej półki, ale gdy założycie folie serii ECONOMY to wtedy zaczną się schody. Pracuję na takiej maszynie pierwszej w kraju i jest to bardziej eksperyment niż praca. Zużycie atramentu wychodzi zupełnie inaczej niż podaje producent.
natomiast jeśli chodzi o jakość druku to jest powalająca, a kolory bardzo nasycone i pliki przygotowane w RGB wychodza rewelacyjnie.
Pracuje na OCE CS6060 więc możecie się nie orientować co to za machina, ale jest na podstawie ColorPainter'a 64S


POZDRAWIAM

avatar użytkownika
+ + +

Warszawa
wiadomości: 37
w Signs.pl od 04.11.2004
IP: 83.31.13.XXX

| 04.11.2004 15:11

a czemu dyskusja dotyczy tylko Seiko i Rolanda używam Mutoha i jestem zadowolony. Owszem podstawa to dobry serwis ale jeszcze takiego nie spotkałem.
Równie ważna sprawa to sam fakt obsługi maszyny. Nie oszukujmy się większość problemów to niewiedza szkoda tylko, że handlowcy i serwisanci wiedzą o tych maszynach znacznie mniej niż powinni.

avatar użytkownika
+

Bydgoszcz
wiadomości: 12
w Signs.pl od 28.07.2003
IP: 83.26.233.XXX

| 02.12.2004 19:12

No i mam ploter seiko - o którym tak dużo się pisało. Drukuje super. Takiej jakości druku połączonej z szybkością nie widziałem. Normalka dla niego to 720 (faktyczna) dpi i 16 m2. Zrobiłem profile na 6 i 4 kolory (4 = taniej o ok. 20%) i puściłem próby na oracalu. SUPER. Kropla w tym trybie jest niewidoczna gołym okiem (chyba 14 piktolitrów). Kolory bardzo żywe. Jeszcze tylko cena atramentów - trzeba szukać alternatywnych. Naprawdę polecam ten ploter.

avatar użytkownika
+ +

Warszawa
wiadomości: 49
w Signs.pl od 21.03.2002
IP: 83.31.29.XXX

| 18.12.2004 18:12

Ja także zastanawiam się nad kupnem plotera eko-solventowego. Przyznaję że im dłużej dążę temat tym bardziej jestem zdezorientowany. Wiem już, że nie można liczyć w tej kwestii na sprzedawców - wg nich nigdy z niczym nie ma problemów.

Generalnie zastanawiam się pomiędzy Seiko 64S a Agfą Grand Sherpa Uniw. (ew. Mutoh Rockhopper II - Agfa to tak naprawdę Mutoh tylko obiecują tańsze tusze i rozbudowanego RIPa w wersji Agfa z dobrymi profilami które mają dawać lepszą jakość przy większej szybkości, no i można powiedzieć że ma się system Agfa).
Do Rolanda się zraziłem po przebojach jakie miała zaprzyjaźniona firma - dopiero po przejściu na alternatywne tusze w miarę zaczęli jakoś drukować, ale też nie na wszystkim - no i można zapomnieć o szybkościach jakie zapewnia producent. Poza wszystkim tusz laktacyjny jaki ma oryginalnie Roland ma jednak dość przykry zapach.

Właściwie byłem zdecydowany na Seiko, ale usłyszałem kilka krytycznych głosów. Chętnie poznam więcej szczegółów na temat rzeczywistych kosztów i problemów jakie spotykają użytkowników tej maszyny. Swoją maszynę chciałbym postawić w pomieszczeniu, gdzie pracują ludzie na komputerach, więc zapach jest istotny - z tego co zdążyłem zauważyć Seiko też ma zauważalny zapach - trochę jak twardy solvent ale dużo słabiej. Natomiast z prób jakie zrobiłem Seiko ma najlepszą trwałość na ścieranie. Co do informacji na temat tuszy alternatywnych - wiem że firmy Reprograf i Epcot niebawem będą miały, albo już mają w ofercie (zupełnie niezależnie od siebie) zamienne tusze do Seiko i to już w kasetach, w cenie zbliźonej (lub niższej) do Gelexu - jak będę miał ofertę napiszę.
Co do paskowania na Seiko - zrobiłem trochę wydruków (prób i użytkowo) i wydaje mi się, źe są niedouniknięcia - być może nie ma to znaczenia w wydrukach zewnętrznych, ale jeśli ktoś potrzebuje super jakości to Seiko moim zdaniem przegrywa z Mutohem (który ma zresztą wyższą rozdzielczość - podobnie jak Roland, tylko że Roland daje trochę nieostry druk).

Ciekaw jestem jakie mają zdanie użytkownicy Mutoha na temat swojej maszyny. Wiem, że Atrium daje zamienne tusze, ale trzeba co 3 dni czyścić rurki odprowadzające tusz???

Co do kosztów druku Agfa ma w przyszłym roku sprzedawać tusze po niższej cenie (ok. 17,5 zł w stosunku do 21 zł za 12ml przy Mutohu za oryginalne tusze). Jeśli wierzyć temu co podaje producent Seiko na ColorPainterze 64 S wychodzi ok. 12 zł - jednak wygląda na to że może to być znacznie większa suma, jeżeli weźmie się pod uwagę czynniki towarzyszące typu straty tuszu na czyszczenie i nieprzewidziany serwis.
Ponadto ma jeszcze jedno pytanie: czy brak noża w Seiko jest uciążliwy???

Dla zainteresowanych podaję link do amerykańskiej stony z forum użytkowników Seiko -
http://www.signweb.com/script/forum/read.php?f=7&i=7242&t=7242

-----------------
Arek

avatar użytkownika
?

Łódź
wiadomości: 4
w Signs.pl od 18.12.2004
IP: 83.29.227.XXX
Strona 2/5  1 2 3 4 5
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764