Ja także zastanawiam się nad kupnem plotera eko-solventowego. Przyznaję że im dłużej dążę temat tym bardziej jestem zdezorientowany. Wiem już, że nie można liczyć w tej kwestii na sprzedawców - wg nich nigdy z niczym nie ma problemów.
Generalnie zastanawiam się pomiędzy Seiko 64S a Agfą Grand Sherpa Uniw. (ew. Mutoh Rockhopper II - Agfa to tak naprawdę Mutoh tylko obiecują tańsze tusze i rozbudowanego RIPa w wersji Agfa z dobrymi profilami które mają dawać lepszą jakość przy większej szybkości, no i można powiedzieć że ma się system Agfa).
Do Rolanda się zraziłem po przebojach jakie miała zaprzyjaźniona firma - dopiero po przejściu na alternatywne tusze w miarę zaczęli jakoś drukować, ale też nie na wszystkim - no i można zapomnieć o szybkościach jakie zapewnia producent. Poza wszystkim tusz laktacyjny jaki ma oryginalnie Roland ma jednak dość przykry zapach.
Właściwie byłem zdecydowany na Seiko, ale usłyszałem kilka krytycznych głosów. Chętnie poznam więcej szczegółów na temat rzeczywistych kosztów i problemów jakie spotykają użytkowników tej maszyny. Swoją maszynę chciałbym postawić w pomieszczeniu, gdzie pracują ludzie na komputerach, więc zapach jest istotny - z tego co zdążyłem zauważyć Seiko też ma zauważalny zapach - trochę jak twardy solvent ale dużo słabiej. Natomiast z prób jakie zrobiłem Seiko ma najlepszą trwałość na ścieranie. Co do informacji na temat tuszy alternatywnych - wiem że firmy Reprograf i Epcot niebawem będą miały, albo już mają w ofercie (zupełnie niezależnie od siebie) zamienne tusze do Seiko i to już w kasetach, w cenie zbliźonej (lub niższej) do Gelexu - jak będę miał ofertę napiszę.
Co do paskowania na Seiko - zrobiłem trochę wydruków (prób i użytkowo) i wydaje mi się, źe są niedouniknięcia - być może nie ma to znaczenia w wydrukach zewnętrznych, ale jeśli ktoś potrzebuje super jakości to Seiko moim zdaniem przegrywa z Mutohem (który ma zresztą wyższą rozdzielczość - podobnie jak Roland, tylko że Roland daje trochę nieostry druk).
Ciekaw jestem jakie mają zdanie użytkownicy Mutoha na temat swojej maszyny. Wiem, że Atrium daje zamienne tusze, ale trzeba co 3 dni czyścić rurki odprowadzające tusz???
Co do kosztów druku Agfa ma w przyszłym roku sprzedawać tusze po niższej cenie (ok. 17,5 zł w stosunku do 21 zł za 12ml przy Mutohu za oryginalne tusze). Jeśli wierzyć temu co podaje producent Seiko na ColorPainterze 64 S wychodzi ok. 12 zł - jednak wygląda na to że może to być znacznie większa suma, jeżeli weźmie się pod uwagę czynniki towarzyszące typu straty tuszu na czyszczenie i nieprzewidziany serwis.
Ponadto ma jeszcze jedno pytanie: czy brak noża w Seiko jest uciążliwy???
Dla zainteresowanych podaję link do amerykańskiej stony z forum użytkowników Seiko -
http://www.signweb.com/script/forum/read.php?f=7&i=7242&t=7242
-----------------
Arek