Korzystając z typowych dla drukarek laserowych rastrów o zmiennej wielkości plamki (czyli takich jak w offsecie) zaraz nadziejesz się na problem płynności przejść tonalnych, bo aby oddać 256 rozmiarów malutkiej plamki rastra - co jest warunkiem uzyskania wrażenia płynności - potrzeba bardzo wysokiej rozdzielczości druku. Im wyższa liniatura tym mniejsze pole, w którym trzeba "upchnąć" te 256 rozmiarów plamki - i tym mniejsza szansa, że dana drukarka sobie z tym poradzi.
Jednym słowem przy wyższych liniaturach rastra narażasz się na utratę płynności przejść tonalnych - wtedy możliwość poeksperymentowania z liniaturą jest cenna, a języki niepostscriptowe bardzo ograniczają możliwości takich manewrów.
pozdrowienia
Łukasz