dzięki za odpowiedzi
Używany plaster miodu, może być powykręcany. Musisz sprawdzić, bez materiału, w kilku punktach ogniskową. W moim odczuciu najlepszym rozwiązaniem jest wykonanie stołu z blachy aluminiowej z możliwością regulacji wysokości nóżek. Np. rozwiązanie z mojej pracowni.
dzięki! myślałam już i o tym, żeby jakąś inną podstawkę zastosować, bo nawet długopisów nie mogę rozłożyć po całości pola przez to, tylko jakoś poludzką formatkę muszę wyciąć....
Ile lat ma maszyna ? Ile zostało z tych 25W ?
to da się sprawdzić?
maszyna ma jakieś 4 lata, metalowa tuba, oczywiście jak kupowałam to było, że poprzedni właściciel zrobił tylko 100 długopisów i potem rzucił w kąt
ja rozsądna raczej jestem i mega cudów po używce się nie spodziewam, ale jeżeli są rzeczy, z którymi można sobie poradzić, to je chętnie przetestuję, bo ogólnie sprzęt cudny do roboty i ma spory potencjał, mówię to ja, baba
tylko chętnie wyciągnęłabym z niego jak najwięcej
soczewka... to dla mnie ciemna magia jeszcze, ale coś tu może być na rzeczy (teraz mam założoną przy kupnie 2,5")
no i fakt, że materiał wygina się pod wpływem ciepła przy pracy (miałam tak z okładkami na dyplom, kosmos
) już się zastanawiałam, czym je przygnieść, żeby się nie wyginały/podnosiły....
ale największego pecha to chyba jednak mam do tego nieszczęsnego materiału, żeby prosty był i na stole dał się ułożyć po ludzku....
dziękuję i pozdrawiam!