Zdaje się że to jednak głównie Ty wałkujesz stale tę tezę, rozwałkowując ją coraz bardziej?
Usiłowałeś dowieść, że opłaty są złe bo nie wykluczają reklamozy. Teraz rozwałkowałeś to do tezy, że przepisy wręcz koncentrują się na jej sankcjonowaniu! To chyba dobrze dla jej zwolenników, którzy potrzebują do życia 50% saturacji banerozą?
Brniesz w ten sposób we wziętą z sufitu tezę jakoby jedynym uzasadnieniem dla opłat obciążających właścicieli nieruchomości miały być kwestie estetyczne. Nikt tak nigdy nie twierdził. Bronisz jakiejś swojej fantasmagorii i pozwól że nie będziemy już z nią walczyć, bo jest to sztuczny problem ulepiony przez Ciebie na użytek tej dyskusji.
Sama dyskusja przebiega mniej więcej pod hasłem "ograniczenia tak - opłaty nie" - i to z takim punktem widzenia dyskutujemy. Uzasadnieniem dla opłat jest zarówno zniechęcić Januszy do demolowania otoczenia reklamozą, zachęcając ich do stosowania mniej inwazyjnych i bardziej wyrafinowanych form reklamy, jak i uzyskać od Januszy rekompensatę dla mieszkańców. Dokładnie tak jak z samolotami - nie zaczynają być cichsze dlatego że lotnisko płaci mieszkańcom odszkodowania. Lotnisko sankcjonuje w ten sposób uciążliwy hałas i wibracje. Twoja teza brzmi: "skoro nie jest ciszej to takie opłaty są skandalem i nie należą się mieszkańcom".
Chcesz popytać mieszkańców...?
-----------------
Redakcja Signs.pl