Właśnie robię makiety ryb dla ścieżki edukacyjnej i jest wśród nich sielawa, ale moja wygląda jakoś inaczej
1. Umiarkowanie dobry. Natrafisz na problemy, o których istnieniu nie masz jeszcze pojęcia.
2. Grubej.
3. Właściwie.
Będziesz musiał się chyba wykazać sporą dawką cierpliwości (chociaż widać, że potrafisz zachować spokój ), bo nie sądzę żeby ktoś znalazł tyle czasu i ochoty, żeby opisać wszystkie szczegóły w jednym poscie.
1. Wziąłbym pod uwagę płyty kompozytowe typu dibond (chińszczyznę z blaszką 0,2 bym odpuścił). Oprócz większej sztywności przy tej samej wadze, możesz mieć wymiar 4x2 w jednym kawałku.
2. Połączenie plexi-amelinium należy do jednych z trudniejszych. W tej sytuacji oprócz kleju użyłbym jakiegoś mocowania mechanicznego.
3. Zależy od mocy i budowy modułów, odległości od oświetlanej powierzchni, koloru i grubości plexi itp. Najlepiej zrobić jakieś przymiarki.
ed.
Powinienem był zacząć od rady, żebyś (co już tu napisano) spróbował się wykręcić od tej roboty. Nawet jeśli zbierzesz tu trochę informacji, to nie zastąpisz tym zwyczajnego doświadczenia.
Jeśli jednak będziesz to ciągnął, to zapytaj jakiegoś prawnika czy możesz się jakoś zabezpieczyć przed konsekwencjami ew. pozwów związanych ze szkodami wyrządzonymi przez spadającą sielawę lub jej element.
-----------------
Dziwadła...
(Wiadomość zmodyfikowana przez: rs3d dnia 09.10.2015 08:56)