Ciekaw jestem jednego. Czy firmy oferujące gotowe zdjęcia faktycznie zarabiają dobrze i efektywnie. Bo moim zdaniem, zdjęcia przez nich oferowane mają zaporowe ceny. Przy takim stanie koniunktury jaki mamy obecnie w branży reklamowej i poligraficznej to jest nieporozumienie. Nie zawsze jest szansa na zrobienie odpowiedniego zdjęcia własnymi rękoma, chyba że, ktoś ma długie ręce i sięga nimi w każdy zakątek świata, robi zdjęcia tam gdzie chce i co chce. Osobiście straciłem paru klientów, którym ze względu na brak zdjęć z zakresu jaki oni chcieli i preferowali. Zaproponowałem zdjęcia firm oferujących je przez internet i wysyłkowo z katalogów. Ceny rozśmieszyły lub też obużyły klientów, bo finalnie to oni za nie płacą. A jest jak jest.
Spośród wielu usług związanych z emisją reklamy jedynie praca grafika nie jest opłacana na poziomie zbliżonym do standardów zachodnich. Zarówno produkcja - np. poligraficzna, jak i wynajem mediów - kosztują normalnie i klienci płacą za nie bez gadania. Tymczasem przygotowanie reklamy, od którego zależy efektywność wydanych na emisję pieniędzy - traktowana jest jako najmniej istotna. Klienci nie chcą za naszą pracę płacić. Duże agencje reklamowe cementują jeszcze tą sytuację oferując często projekty jako bezpłatny "bonus" dzięki któremu łatwiej im przejąć duże budżety na kampanie. Skoro tak - klient nie zapłaci również za zdjęcia. Można jednak zapytać, czy powinniśmy walczyć o obniżenie cen zdjęć, czy o podniesienie stawek za pracę kreatywną. Pojedyncze zdjęcie royalty free kosztuje kilkaset złotych, a kupione jako część zestawu - jeszcze taniej. Jeżeli to jest za dużo dla kogoś, kto zamawia np. projekt reklamy w czasopiśmie i ponosi bez dyskusji koszty emisji - to nie żałowałbym wcale takiego klienta. pozdrowienia Łukasz
Ceny za użytkowanie zdjęć na Zachodzie są wysokie jak na nasze polskie realia.Ale TAM to jest normalka. Od kilkunastu lat robię zdjęcia dla zagranicznych agencji,zwanych fachowo:library,czyli bibliotek fotograficznych. Można z tego żyć,chociaż na początku KOSZTY własne są bardzo wysokie.Ceny sprzętu,filmów (tylko slajdy!!!)są zwalające z nóg,a wszystko MUSI być na poziomie zawodowym. Swoją drogą szkoda,że ktoś w Polsce nie wpadł na pomysł zrobienia takiej biblioteki fotograficznej na poziomie usług zagranicznych,ale z cenami przystającymi na krajowe realia. Polską bibliotekę-a nie oddział jakiejś Zachodniej agencji.
Zamiast pisać, że nikt nie wpadł na taki pomysł, proponuję żeby Pan zrobił taką "bibliotekę", mogę pomóc, włącznie z tworzeniem odpowiedniego software do obsługi. ew. tel. 604 917779 pozdrawiam