logo
KURIER
Polska reklama i poligrafiaKURIER

Polscy mikroprzedsiębiorcy nie płacą na czas, bo są zadłużeni

  PR 30.09.2019, przeczytano 1114 razy

Ponad 7 na 10 zadłużonych firm, które znajdują się w KRD, to mikroprzedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Mają do oddania łącznie 5 mld zł. Tylko w ciągu pięciu ostatnich lat dług ten wzrósł o 3,2 mld zł. Dlaczego nie płacą? Przede wszystkim dlatego, że borykają się z problem zatorów płatniczych. Niepłacący na czas kontrahenci i klienci są winni najmniejszym przedsiębiorcom w naszym kraju 910 mln zł. Jak wynika z raportu Intrum Euopean Payment Raport 2019, opóźnione płatności są jedną z poważniejszych bolączek polskiej gospodarki. Większe podmioty potrafią sobie radzić z negatywnymi skutkami tego zjawiska i zabezpieczać się na wypadek utraty płynności finansowej, ale mikrobiznesy wydają się być na straconej pozycji.


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/polscy-mikroprzedsiebiorcy-nie-placa-na-czas%2C-bo-sa-zadluzeni,384148,artykul.html

W ciągu ostatnich pięciu lat zadłużenie polskich mikroprzedsiębiorców wzrosło drastycznie. Obecny dług 5 mld zł jest dzielony „tylko” przez 190 tys. firm. Najwięcej do oddania, bo 1,46 mld zł mają te zajmujące się handlem. Drugie miejsce z długiem 875 mln zł zajmują przedsiębiorcy działający w branży budowlanej i remontowej. Mali przewoźnicy mają do oddania 657 mln zł, a niewielkie zakłady przemysłowe 526 mln zł. Komu przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą winni są pieniądze? Przede wszystkim są to fundusze sekurytyzacyjne (1,9 mld zł zadłużenia), czyli podmioty, które skupują długi od banków, operatorów telefonii komórkowych czy towarzystw ubezpieczeniowych. W tym względzie najmniejsi przedsiębiorcy nie różnią się od tych z sektora MŚP. Następnym wierzycielem mikrofirm pod względem wielkości zadłużenia jest sektor finansowych (dług wynoszący ponad 1,5 mld zł), czyli chodzi zaległe płatności u banków, firm leasingowych i faktorów.

Jakie są powody kiepskiej sytuacji finansowej najmniejszych biznesów w Polsce?

Złe przygotowanie do prowadzenia biznesu

– Z pewnością na tej liście znajdują się „grzechy nowych na rynku” i błędy, które najczęściej popełniają mikroprzedsiębiorcy, czyli np. osoby, które postanawiają założyć jednoosobową działalność gospodarczą – pracować „na własny rachunek”. Wielu osobom marzącym o własnym biznesie wydaje się, że to łatwe założyć i co ważne utrzymać firmę na rynku. A jak pokazują doświadczenia wielu podmiotów i dane rynkowe, to wcale nie jest takie proste – ok. 80 proc. nowych firm nie przeżywa dwóch pierwszych lat funkcjonowania. Zły biznesplan, brak znajomości mechanizmów rynkowych i doświadczenia, nieodpowiednia nisza czy zły dobór grupy klientów, do której kieruje się swoje produkty i usługi sprawiają, że przedsiębiorcy zaczynają mieć kłopoty z bieżącym finansowaniem swojej działalności. Nie stać ich na regularne uiszczanie wszystkich rachunków (priorytet mają zawsze najważniejsze faktury), więc zaczynają mieć długi. Zaciągają też kredyty, by móc funkcjonować. Tych zobowiązań także nie spłacają na czas, więc zadłużenie tylko narasta. Pokazują to także dane zebrane przez KRD – 68 proc. zadłużenia mikrofirm pochodzi z niespłacanych kredytów – zaznacza Małgorzata Okoń, ekspert Intrum.

Trzeba też zaznaczyć, że wspomniane branże, które skupiają mikroprzedsiębiorców, też nie należą do łatwych. Budownictwo jest jednym z najbardziej zadłużonych sektorów naszej gospodarki. W handlu i drobnych usługach występuje duże rozdrobnienie i konkurencja. Te fakty oraz warunki i otoczenie biznesowe niesprzyjające małym firmom, odbijają się negatywnie na ich kondycji finansowej.

„Nie płacę, bo klienci mi nie płacą”

Kolejną znaczącą przyczyną zadłużenia najmniejszych firm są zatory płatnicze, na które narażeni są mikroprzedsiębiorcy. Jak się okazuje, głównymi dłużnikami tej grupy są duże spółki – 11,5 tys. podmiotów. Jak wynika z danych zebranych przez KRD, na nie przypada blisko połowa (47 proc.) wierzytelności, jakie mają do odzyskania mikrofirmy, czyli ok. 430 mln zł. Nie płacą również konsumenci, którzy są winni blisko 178 mln zł.

– Opóźnione płatności są znaczącym problem rodzimej gospodarki, który, jak pokazują nasze analizy, niesie ze sobą wiele konsekwencji dla firm. Chodzi np. o problem z utrzymaniem płynności finansowej, brak wystarczających środków na bieżącą działalność, nie mówiąc o funduszach, które mogłyby być przeznaczone na rozwój, inwestowanie w nowe w technologie czy zatrudnianie nowych pracowników. Zatory płatnicze stanowią duże utrudnienie w funkcjonowaniu średnich i nawet tych większych firm, ale niepłacący na czas kontrahenci i klienci są największym obciążeniem dla najmniejszych przedsiębiorców, którzy na zapłatę czekają średnio 3,5 miesiąca – komentuje Małgorzata Okoń, ekspert Intrum.

Problem, z którym borykają się mikrofirmy, jest o tyle poważny i znaczący, że stanowią one aż 96 proc. wszystkich przedsiębiorstw w Polsce. Razem z małymi i średnimi firmami tworzą 50 proc. wartości polskiego PKB, podczas gdy te największe biznesy „tylko” 24 proc. Problemy najmniejszych przedsiębiorców są zatem jednocześnie problemem naszej gospodarki. – Niestety, zatory płatnicze są powszechniejszym zjawiskiem, także w całej Europie i trzeba zaznaczyć, że w niektórych sektorach wydłużył się czas, w którym klienci uiszczają płatności. Wyniki badania przeprowadzonego przez Intrum pokazują, że firmy płacą rachunki średnio po 40 dniach (w porównaniu z 34 dniami, jak wskazywał raport z 2018 r.). Nasz kraj na tle Europy wypada lepiej – sektor B2B płaci po 26 dniach. Jeżeli chodzi o czas, w jakim podmioty z europejskiego sektora publicznego opłacają faktury, są to 42 dni i jest wzrost w stosunku do 40 dni zgłoszonych w ubiegłym roku – podaje Małgorzata Okoń, ekspert Intrum.

Większe przedsiębiorstwo kilka niezapłaconych faktur może „wrzucić sobie w koszty” lub np. środki przeznaczone na rozwój przekierować i opłacić dzięki nim rachunki, jeżeli brakuje na to funduszy z bieżącej działalności. Najmniejsze firmy nie są w tak „komfortowej” sytuacji. Z powodu opóźnień w płatnościach brakuje im pieniędzy na opłacanie swoich kontrahentów i podwykonawców, także tych z własnego sektora. Ponad 18 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych jest winna innym mikroprzedsiębiorstwom łącznie 287 mln zł[1].

Ochrona przed nierzetelnymi klientami. Czy to możliwe?

Czy najmniejsi przedsiębiorcy rzeczywiście mają nikłe szanse na ochronę przed konsekwencjami wynikającymi z zatorów płatniczych, na które narażają ich nierzetelni kontrahenci i klienci? Niekoniecznie. Mogą stosować te same sprawdzone środki, co większe biznesy. Właściciele mikrofirm np. mogą domagać się od swoich kontrahentów przedpłaty (to rozwiązanie stosuje blisko 60 proc. pytanych przez Intrum polskich przedsiębiorców), a także wcześniej, przed podjęciem współpracy, oceniać ich zdolność kredytową. Do dyspozycji mają również ubezpieczenia wierzytelności oraz gwarancje bankowe.

– Co więcej, przedsiębiorcy biorący udział w badaniu Intrum uważają, że mogą rozwiązać wspomniany problem, jeżeli wezmą sprawy w swoje ręce – ponad 4 na 10 respondentów Europejskiego Raportu Płatności 2019 uważa, że dobrowolne inicjatywy firm zmniejszą problem opóźnień w płatnościach – dodaje Małgorzata Okoń, ekspert Intrum.

Pomocną dłoń podaje także prawo. Mowa np. o dyrektywie UE w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych, która ma również odzwierciedlenie w polskim ustawodawstwie. Wspomniana regulacja przewiduje rekompensatę za ponoszone przez wierzycieli koszty dotyczące odzyskiwania należności, w związku z opóźnionymi płatnościami, aby ograniczyć występowanie tego zjawiska i pomóc firmom w prowadzeniu biznesu. Niestety, jak pokazuje badanie Intrum, tylko 14 proc. przedsiębiorców w naszym kraju jest zaznajomionych ze wspomnianą dyrektywą.

Źródło: Intrum

Dodatkowe informacje:

[1] Dane: KRD

PR - Tekst opublikowany bezpłatnie na podstawie promocyjnych materiałów prasowych. Redakcja nie odpowiada za jego treść.

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz
avatar użytkownika
,

Ja właśnie zamykam firmę. Zaopatrywalem cały krajowy rynek w billboardy, kraje ościenne. nawet Liban. Niestety nie potrafię prowadzić firmy na obecnych zasadach. Pan Jarosław powiedział mi że widocznie się do tego nie nadaję. No to trudno, niech podatki płaci ktoś inny.

avatar użytkownika
,

Masz ci los - to jakiś żart?  

Najnowsze w tym dziale

Obserwacja zachowań 450 tys. konsumentów w ponad 710 obiektach wykazała, że w I kwartale br. ruch w galeriach spadł o blisko 5% rdr. Natomiast odwiedzających było o niecały 1% mniej niż rok wcześniej. Częstotliwość wizyt zmniejszyła się rok do roku o ponad 4%, za to zwiększył się czas spędzany w tego typu placówkach. Ostatnio był średnio dłuższy o ponad 2...
Leasing uwolniony z papieru po 24 latach?
Czy umowę leasingu, podobnie jak umowę kredytu lub pożyczki, będzie można wreszcie zawrzeć elektronicznie? Jest projekt ustawy, który usuwa archaiczny nakaz zachowania formy pisemnej, obowiązujący od 2000 roku . Oszczędności z wyeliminowania papierowych umów leasingu mogą wynieść ok. 15 mln zł rocznie – szacuje Carsmile.
Co Polacy kupują przez internet? Trendy w e-commerce
Klienci, którzy przyzwyczaili się do kupowania w sieci, są w niej coraz aktywniejsi. W konsekwencji z roku na rok w wielu kategoriach poziom wydatków rośnie, a co za tym idzie, zwiększa się także wartość polskiego rynku e-commerce.
Zetki o Zetkach. Jakie jest pokolenie Zet w Polsce?
Roszczeniowi małolaci, którym nie chce się pracować, przyklejeni do smartfona i liczący się jedynie z opinią influencerów? O generacji Zet krąży wiele mitów. Co jest jednak najważniejsze dla osób urodzonych w latach 1997-2012? Jacy powinni być ich zdaniem pracodawcy? Na co najczęściej wydają pieniądze? Czy gromadzą...
Odczyt Barometru EFL na II kwartał br. wyniósł 52,6 pkt. i jest o 0,1 pkt. wyższy w ujęciu kwartalnym i o 4,9 pkt. wyższy w ujęciu rocznym. Obecnie odnotowana wartość to najwyższy wynik od II kwartału 2021 roku (52,8 pkt.), a w ostatnich pomiarach zauważalny jest systematyczny wzrost wartości wskaźnika Barometru. Eksperci EFL zwracają także uwagę na rosnący już od roku...
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764