logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

Polski design: już dobry czy jeszcze słaby?

Strona 1/2  1 2

| 12.04.2002 18:04

Ostatnio spotykam się z opiniami, że polski design nigdy nie będzie dobry. Jesteśmy wtórni i ostatnie 12 lat niczego nas nie nauczyło. Brak szkół, brak wybitnych nazwisk. Czy tak jest w istocie?

avatar użytkownika
+

wiadomości: 29
w Signs.pl od 14.07.2001
IP: 217.96.242.XXX

| 12.04.2002 20:04

Tylko dlaczego absolwenci polskich szkół robią znakomite rzeczy za granicą? Miałaś chyba na myśli brak KLIENTÓW?

pozdrowienia
Łukasz

avatar użytkownika
SIGNS.PL

Liszki
Małopolskie
wiadomości: 8371
w Signs.pl od 10.11.2000
IP: 213.77.147.XXX

| 13.04.2002 13:04

Myślisz, że problem tkwi w klientach? Może... Chociaż jakoś trudno mi uwierzyć, żeby stanowiło to podstawową przeszkodę. Owszem klient słabo wyrobiony estetycznie może wiele zepsuć, ale czy nie świadczy to o swoistym "kompleksie niższości" grafika ?

avatar użytkownika
+

wiadomości: 29
w Signs.pl od 14.07.2001
IP: 217.96.242.XXX

| 15.04.2002 00:04

Myślę, że to nie wyrobienie estetyczne klienta ma tutaj znaczenie, lecz świadomość własnych potrzeb - u nas klienci często nie bardzo wiedzą po co zgłaszają się do projektanta, albo nie mają potrzeby takiej współpracy, albo o tym nie wiedzą itd. Rynek średnich i małych firm nie generuje dobrych zleceń, duże firmy korzystają z usług firm zagranicznych. Na świecie też nie zawsze jest różowo, ale np. w Wielkiej Brytanii rząd mocno wspiera (finansowo!) współpracę biznesu z projektantem - bo to zwiększa konkurencyjność produktu. U nas rząd zleca projekty identyfikacji i kampanie dla instytucji publicznych firmom zagranicznym. Tego typu sprawy powinny się chyba kończyć w prokuraturze, ale trochę beznadziejnie wygląda perspektywa z prokuratororem w roli promotora polskiego designu

pozdrowienia
Łukasz

avatar użytkownika
SIGNS.PL

Liszki
Małopolskie
wiadomości: 8371
w Signs.pl od 10.11.2000
IP: 213.77.147.XXX

| 25.04.2002 13:04

Jak polski design ma być dobry, skoro Klienci chcą płacić tylko za efekt finalny? Miałem już taki przypadek, że duża i znana firma ciągle zmieniała rożne rzeczy w projekcie, a gdy nadszedł czas wypłaty nie chcieli uwzględnić tych kilkudziesięciu godzin poprawek (bynajmniej nie były one z mojej winy - zmieniały się oczekiwania zleceniodawców) - od tego czasu robię tylko to, w co nie muszę wkładać zbyt dużo pracy (za którą i tak nikt nie zapłaci).
W sumie wychodzi na to, że (tak jak już wcześniej ktoś to zauważył) Klienci nie wiedzą, czego chcą, ale za to płacić musimy MY.
Ponadto Klientom trudno wytłumaczyć, że:
1. dobre zdjęcie kosztuje,
2. dobry skan kosztuje (w erze Mustków, Plusków etc. - cyt. "Panie, sąsiad mi za darmo zeskanuje...." - ale potem to ja mam obrobić ten skan, a co z tego wyjdzie sami wiecie)
Między innymi to zdecydowało, że zmieniłem branżę, a DTP zajmuję się tylko od czasu do czasu. Mam nadzieję, że to zmieni się, ale dosyć długo to potrwa.

Pozdrawiam wszystkich

-----------------

avatar użytkownika
+

Kraków
wiadomości: 1
w Signs.pl od 03.08.2001
IP: 195.114.183.XXX

| 13.05.2002 16:05

W kwestii modelu brytyjskiego:
Chciałbyś, żeby z twoich podatków jakiś projektancina dostawał intratne zamówienia?
Nie łudźmy się. W naszym wypaczonym systemie redystrybucja pieniędzy na projekty idzie kanałami znajomków i łapówek.

W kwestii płacenia za efekt finalny:
Jak coś zamawiam, to chcę, żeby było dobrze zrobione. I nie interesuje mnie, czy projektant spędził nad tym 2 czy 42 godziny. No trudno, taki już urok pracy designera.

Myślę, że wśród designerów też istnieje coś takiego jak darwinowski dobór naturalny. Przetrwa ten projektant, który szybciej pojmie życzenia klienta i właściwy projekt wygeneruje za 3-cim, 2-gim a może i pierwszym razem.
Wykruszą się natomiast ci designerzy, którzy nie nauczą się odgadywać życzeń klienta wystarczająco szybko.

avatar użytkownika
+

wiadomości: 29
w Signs.pl od 14.07.2001
IP: 217.96.242.XXX

| 13.05.2002 23:05

Ja bym nie skreślał z góry systemu, którego jeszcze nie ma. Nie znam szczegółów układu w W. Brytanii, ale z tego co wiem, to nie rząd składa zamówienia - składają je firmy, a rząd jedynie pomaga sfinansować taką współpracę i to w bardzo precyzyjnie określonych wypadkach - np. jeśli firma nie współpracowała jeszcze nigdy z projektantem. Oczywiście każda reglamentacja rodzi korupcję, ale w ten sposób można zanegować jakiekolwiek funkcje Państwa - nie tylko w gospodarce.
Plus minus układ opłaca się wszystkim: projektant ma robotę, firma produkuje lepszy produkt, państwo kasuje więcej podatków itd. Cały program wspomagania rozwoju wzornictwa w W. Brytanii okazał się bardzo skutecznym instrumentem rozhuśtania gospodarki i zwiekszenia eksportu. Niestety u nas chłopaki chyba nic już nie widzą spod zwałów błota, którym się obrzucają, więc pewnie nie zauważą tego przykładu...

pozdrowienia
Łukasz

avatar użytkownika
SIGNS.PL

Liszki
Małopolskie
wiadomości: 8371
w Signs.pl od 10.11.2000
IP: 213.77.147.XXX

| 14.05.2002 10:05

"a rząd jedynie pomaga sfinansować"
brrrrr....
mam alergię na takie stwierdzenia...

Nie wierzę w rozwój polskiego designu, dzięki mechanizmom regulacyjnym państwa. Jestem za prywatnymi instytutami, stowarzyszeniami, szkołami, czy klubami designerów.

"Plus minus układ opłaca się wszystkim: projektant ma robotę, firma produkuje lepszy produkt, państwo kasuje więcej podatków itd.".
Z Twojego punktu widzenia opłaca się wszystkim, ale zupełnie nie opłaca się podatnikom-konsumentom.
1. Firma produkuje produkt może i lepszy, a na pewno DROŻSZY (o koszt subsydiowanego projektowania). Wiesz do czego to prowadzi? W. Brytania jest jednym z najdroższych państw Europy.
2. Państwo ma więcej podatków... To dobrze??? Elementarna zasada ekonomii: żeby państwo miało więcej pieniędzy musi więcej ściągnąć z obywateli.
3. Projektant ma robotę: niestety nie każdy, tylko ci, który chapsnęli rządowe zamówienia. Rząd nie jest w stanie finansować KAŻDEGO projektu. Powstaje ekonomiczna nierówność szans.

I co otrzymujemy?
Pięknie zaprojektowany, drogi (niekonkurencyjny) produkt, na który nie bardzo jest stać konsumenta.

pozdrawiam
Izabela
upolityczniona

avatar użytkownika
+

wiadomości: 29
w Signs.pl od 14.07.2001
IP: 217.96.242.XXX

| 14.05.2002 14:05

Izabela
na prawdę uważasz, że udział designera w powstaniu produktu jest nieopłacalny? To po co zaczynałaś ten wątek? Przecież jeśli nawet designerzy wygłaszają w Polsce takie opinie, to konkluzja z tej dyskusji jest chyba przesądzona? Cały świat odkrył cos zupełnie odwrotnego - przy produkcji masowej, gdzie koszty jej przygotowania są niewielkim ułamkiem całej inwetsycji, dobry designer, marketingowiec, inżynier - zwracają się tysiąckrotnie. To jest przecież cały trick który uzasadnia istnienie naszego zawodu. W całym procesie projektowania produktu istnieje cała masa zagadnień, do rozwiązania których ani inżynier, ani nikt inny oprócz designera nie jest przygotowany. Mało tego - dobrze prowadzona współpraca z zespołem konstrukcyjnym pozwala najczęściej znacznie poprawić walory czysto techniczne, obniżyć koszty produkcji, eksploatacji, logistyki - o kwestiach funkcjonalnych, ergonomii, semantyce itp nie wspominam nawet, bo to oczywiste.
Nie wiem komu opłacałoby się inwestowanie w nową linię produkcyjną bez udziału projektanta, choć początkujące firmy nie zawsze muszą zdawać sobie z tego sprawę.

Można dawać takim firmom preferencyjne kredyty, można zwalniać z podatku, anulować zusy itp. - są różne metody pomocy. W W. Brytanii wpadli na pomysł, że warto te środki zainwetsować w design i przy okazji nauczyć czegoś taką firmę. Jeżeli wogóle zgadzamy się że warto wspierać startujące biznesy - to taka forma pomocy nie wydaje mi się bardziej zagrożona korpucją od innych.

pozdrowienia
Łukasz

avatar użytkownika
SIGNS.PL

Liszki
Małopolskie
wiadomości: 8371
w Signs.pl od 10.11.2000
IP: 213.77.147.XXX

| 14.05.2002 20:05

Łukaszu,
Spróbuj sobie jeszcze raz, na spokojnie, przeczytać mój poprzedni post.

...

A teraz wyjaśnię to prościej.
Żadnych rządowych dopłat, żadnego państwowego finansowania. Firmy powinny finansować design z własnych budżetów.

Że co? Firmy nie stać na dobrych designerów? Żeby było je stać, rząd powinien wycofać się z wszelkiej ingerencji w działalność przedsiębiorstw, obniżyć podatki, zliberalizować kodeks pracy itp.

Czy moje stanowisko jest teraz jasne ?

pozdrawiam
Izabela

avatar użytkownika
+

wiadomości: 29
w Signs.pl od 14.07.2001
IP: 217.96.242.XXX
Strona 1/2  1 2
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764