Panowie.... gdyby stworzenie takiej aplikacji było opłacalne to jest wiele firm, które taką aplikacje by już dawno stworzyły.
Panowie.... gdyby stworzenie takiej aplikacji było opłacalne to jest wiele firm, które taką aplikacje by już dawno stworzyły.
To się nie uda na masową skalę.
Dla przykładu:
- jest jakieś Kombi, wskazane przez Redakcję. Kto z Was albo Waszych znajomych z tego korzysta? Albo chociaż słyszał?
- Inkscape - jak najbardziej znany. Poza tym darmowy. Ale... kto z Was z tego korzysta?
Raczej chyba nawet najwięksi optymiści nie są zdania, że uda się coś stworzyć co będzie realną konkurencją dla .cdr oraz .ai.
Nie w tym stuleciu bynajmniej.
Bynajmniej, to nie jest synonim ani alternatywa przynajmniej!
-----------------
Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia - George Orwell
Firma Lynx ma swojego "corela". Napisany przez pana Piotra Rakowskiego - właściciela. Dostałem program przy zakupie plotera. Nie jest oczywiście tak rozbudowany, ale spełnia podstawowe funkcje.
-----------------
Redakcja Signs.pl
-----------------
Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia - George Orwell
Nie mówimy o tym co kto chce tylko o tym co kto może - różnica w potencjale marketingowym między Corelem a wymienianymi tu alternatywami nie bierze się z chcenia tylko z możenia.
-----------------
Redakcja Signs.pl
A moim skromnym zdaniem sam program to mniejszy problem, niż jego kompatybilność z czymkolwiek. Nie zapomnijmy, że zarówno cdr, jak i ai mają zestaw wtyczek do np summy. Tu już zacząłby się problem. Cała chińszczyzna jest kompatybilna z corelem i illustratorem. Laser? Pyk, i leci. Cięcie? Pyk i leci. Reszta zwyczajnie nie istnieje.
Podejrzewam, że to jest podstawowy problem, dla którego inkcsape nie "podbił" rynku.
Co do abo, też kiedyś się zastanawiałam nad corelem. Ale mnie zirytowali tym, że w miesięcznej opcji (teraz już chyba nawet takiej nie ma, trzeba wyskakiwać z całej kasy od razu) byli drożsi od Adobe (z którego nota bene korzystam do dziś mając wszystkie programy na 2 kompy, łącznie z typekitem i chmurą na pliki za 200zł z hakiem na miesiąc - bez jaj - to takie kokosy?)