POMOC w kolorach

Wszystko się zgadza, tutaj mamy jednak problem ze zilustrowaniem zasady - a do tego takie przybliżone ustawienia powinny wystarczyć.

Ostatnio przewijal sie temat ze znajomym, na temat kupowania monitora, i co by to moglo byc, za ile i w ogole...
Wszystko jest fajnie, jesli chodzi o strone "grafika", powinien naustawiac to i tamto, profile sciagnac, miec wypasiony monitor itp itd..
Tylko po co to wszystko... jesli drukarnia (nie koniecznie internetowa, ktora ma w portfolio realizacje dla niezlych firm rozpoznawalnych na polskim rynku) drukuje tak, ze jesli wezmie sie druk z poczatku serii, jest np. bardzo porzadany w tym przypadku kolor intensywnie czerwony, cos w stylu krwiscie czerwone ferrari, za to po kilku tysiacach bierze sie dokladnie ten sam material, i to krwiscie czerwone ferrari zaczyna coraz bardziej ciagnac w strone rozu... i nic tylko ma sie wrazenie, ze gdyby nie bylo to kilka, a kilkadziesiat tysiecy nakladu, wyszedl by z tego piekny majtkowy roz.....
Tak zeby nie bylo ze to jakis offtop...
Co do pytania ozzi1, warto zaopatrzec sie w probnik CMYK, warto sprawdzic co wyszlo po konwersji z rgb na cmyk (czasami sporo mozna wyciagnac, jesli oczywiscie wiesz np ze granat w stylu granat krolewski oracala to 97; 85; 17; 4, monitor sensownie skalibrowany tez sie przydaje... ale jesli trafisz na drukarnie, ktora srednio ma to wszystko dograne... gleboki czerwony w stylu ferrari, moze nagle zmienic sie w roz w stylu barbie...
O ile przy "wiekszych" produkcjach, proofy, wydruki probne, kolory pantone itp itd to podstawa... o tyle w malych, niskobudzetowych... pozostaje odrobina doswiadczenia we wspolpracy z konkretna drukarnia, troche szczescia... i kilka zdrowasiek ..

Sens jest taki, że drukarnia z czerwonego może zrobić zarówno róż jasny jak i brąz ciemny - więc lepiej przygotować materiał tak, aby była szansa utrafić w środek tej skali. I to jest właśnie statystyka na usługach poligrafii