Witam,
chcialbym prosic was o refleksje na temat mojego pomyslu na biznes.
Za pół roku koncze studia. Z projektowaniem mam do czynienia od czasów liceum. Przez okres ostatnich 5 lat poważnie podszedlem do tematu. Zero amatorki 100% proff - swoją wiedze buduje na specjalistycznych ksiazkach, glownie amerykanskich w polskim przekladzie znanego wszystkim wydawcy. Wlasnie zabieram sie za "Profesjonalne zarządzanie barwą" Polecam
Oprócz studiowania od 3 lat projektuje na powaznie, drukuje - stduencki, totalny mix. od banerow na siatce przez notesy, az po nadruki logo na markowej porcelanie . Ktos powie, ze to zle. A ja robilem to z premedytacja bo chcialem dotknac kazdej dziedziny reklamy. Nazbieralo sie troche tych realizacji. Tyle, ze w sumie juz w tej chwili dysponuje kompletna stacja robocza (dwa monitory EIZO, proof, mocny komputer). Mam tez studio do packshotoow. Wazniejsze od forsy bylo dla mnie na tym etapie DOSWIADCZENIE oraz pozyskanie bazy klientow.
Z firma chce wystartowac w czerwcu. Lokal juz mam. Dobra lokalizacja 5 min od 250 tys miasta, przy drodze krajowej. Mozliwosc umieszczenia duzej reklamy na dachu (co nie znaczy, ze umieszcze). Nowiutki budynek. W styczniu bedzie oddany do uzytkowania. Mysle, ze sam budynek, to ze jest nowy i atrakcyjny wizualnie bedzie przyciagal. Juz teraz wzbudza zainteresowanie. Co myslicie o lokalizacji - nie jest to miasto, teren pod samym miastem - droga na maxa uczeszczana. W okolicy osiedla domkow jednorodzinnych -wiec w sasiedztwie ludzie posiadajacy firmy - to tez plus.
Mysle, ze nie bedzie zle, tym bardziej, ze przynajmniej na poczatku chce sam docierac do klientow ze swoja oferta.
Moj pomysl na firme to studio reklamy plus drukarnia wielkoformatowa. Ze studiem nie bedzie problemu, bo na tym polu dzialam. Co do wielkiego formatu to oczywiscie wiem jak przygotowac prace. Nowoscia bedzie jedynie sama maszyna i obrobka banerow. Wyklejalem w duzych ilosciach plexe - 0 pecherzy czy kurzu
Co do zalogi - na poczatek dwie osoby. Jedna osoba odpowiedzialna za projekty itd, druga bardziej obsluga klienta ewentualnie pomoc przy obrobce koncowej, pakowaniu. Jak tylko troche ruszy od razu chce zatrudnic osobe tylko i wylacznie do obslugi plotera ewentualnie wlanie obrobka plus pakowanie, dostarczanie produktow.
Przegladalem forum signs. Po pierwsze zaniepokoilo mnie to, ze wiekszosc ludzi odradza zakup plotera z wiadomych wzgledow. Troche sie obawiam - wiadomo chce go wziac w leasing. Boje sie firmy-niewypalu i dlugow na start w dorosle zycie. Ale z drugiej strony do tej pory nie mialem siedziby, nie mailem dzialalnosci a radzilem sobie calkiem calkiem (tylko UMOWY O DZIELO) - to nastraja mnie pozytywnie. Mam tez juz doswiadczenie w kontaktach z klientami, jest tez duze portfolio takze z uznanymi na lokalnym rynku markami. W moim przypadku nie jest wiec tak, ze ide w cos co jest trendy, traktuje zakup plotera jako kolejny etap rozwoju.
Co o tym sadzicie?
Co do plotera to myslalem nad Mutoh Spitfire V 65 - kosztuje 77500 netto.
Pozdrawiam serdecznie
P.