Taki drobiazg, ale dokuczliwy, a w nerwach zapomina się o najprostszych rozwiazaniach... (ale wstęp ;)) Zapisywałem pliki (zdjęcia) na CD, używając w nazwach polskich znaków - ąęśćźżół... itp. Niestety nie da się potem takich plików otworzyć, bo polskie ogonki zamieniane są na różne dziwne znaki.
Nie pomaga również kopiowanie plików na dysk za pomocą Komandora.
Ratunkiem jest skopiowanie takiego pliku poprzez przeciągnięcie go "z okienka do okienka", a potem już da się zmienić nazwę bez polskich znaków.