Chyba powinienem czuc się zaszczyconym, że wszechwiedzący raczył mnie, biednego żuczka, pouczyc. Ale, o dziwo nie czuję się. Jest gorzej. zacytuję:/pewnie nie załapiesz/ "Ześmiałem się ze śmiechu jak pszczoła" potrafisz rozmydlic, chciałbym przypomniec, ze pytałem o chinskie plotery.
|
wszechwiedzący nie jestem nie mam takich aspiracji, to co pisze to wyniki moich obserwacji i doświadczenia nabytego przez lata. pouczać też staram się nie pouczać - najlepiej robi to życie
sam pisałeś ze szukasz alternatywy dla sitodruku a wskazane urządzenie przeze mnie jest alternatywą dla sita - ale wszystko zależy co do tej pory robiłeś na sicie -pisałem ze jeśli do tej pory na sicie drukowałeś głownie banery to ploter solventowy jest lepszy.
Naprawdę solidnie przygotowałem się do lekcji i przeczytałem prawie wszystkie Twoje wypowiedzi na temat solwentu. Byłem zdumiony Twoją wiedza i sposobem w jaki ja przekazywałeś. Liczyłem, że rozwiniesz wątek.
|
widać nie dokładnie odrobiłeś lekcje
przez długi czas moim faworytem pod względem jakości był mutoh spitfire do momentu przesiadki na JV5.
a co do rozwijania wątku - o chińczykach było już trochę na forum - jedni chwalą, inni klną. ale tak jest z większością maszyn, że możesz trafić na egzemplarz z wadami fabrycznymi lub na dobry tyle ze chińczyki mają jakby gorsza statystkę. albo na handlowca który dla sprzedania maszyny powie ci co tylko będziesz chciał usłyszeć - np. ze 80pl głowica spectra daje wydruk o jakości porównywalnej z drukiem na HP9000. albo ze głowice Xaar pozwalają na druk ostrych i wyraźnych drobnych elementów typu 8pkt tekst w kontrze a potem masz pretensje do wszystkich o to ze dałeś się zrobić w balona.
chcesz znać moje zdanie o chińczykach? to weź jasia wędrowniczka i odwiedź mnie - z przyjemnością pokarze ci próbki wydruków kilkunastu urządzeń i powiem co w danej maszynie będąc na targach i na pokazach zaobserwowałem dobrego a co złego. pokarze tez tobie jak drukują maszyny spoza chin i będziesz miał porównanie jakościowe. a potem sam zadecydujesz jaka jakość ci jest potrzebna i czy chcesz być drukarzem czy także serwisantem we własnej osobie i grzebać w maszynie.
mam akurat przed sobą świeże wydruki z 2 maszyn "made in china" ale tuningowanych w europie - jakość jest bardzo przyzwoita i do zastosowań typu bilbord, baner, aplikacje na środki komunikacji miejskiej moim skromnym zdaniem wystarczająca. ceny też bardzo atrakcyjne w stosunku do urządzeń japońskich lub europejskich. pytanie tylko ile wytrzyma maszyna? 10tys metrów, 20 tys?, 5tys? sam przymierzałem sie do zakupu chińczyka, niestety klienci "wymusili" wybór i zakup maszyn "made in japan"
spójrz tez na to ze klienci coraz większa wagę przykładają do jakości wydruków a maszyny chińskie oparte o sprawdzone i bezawaryjne głowice spectra lub o nowoczesne głowice typu KonicaMinolta 512 z 14pl kroplą są w cenach porównywalnych z urządzeniami europejskimi. (oczywiście porównujemy urządzenia o zbliżonych możliwościach)
No, ale sie przeliczyłem. Jak się czuję? Jak bym wdepnął w ******. Fe!
|
Tadeuszu trochę kultury na forum (teraz to pouczanie jest ) a poza tym patrz, że moje wypowiedzi były na wesoło z przymrużeniem oka
chyba ze wśród lasów i jezior na pomorzu nie ma poczucia humoru
.. i tym optymistycznym akcentem proponuje zakończyć dyskusje.